Koreańskie kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała
Nie masz kiedy? Masz! Wystarczy 15 minut!❤ Dokładnie tyle potrzebujesz na wykonanie Animal Color Clay Mask [Option: #Dry Monkey] marki skin79. Ta maska glinkowa świetnie nawilża. Dzięki odpowiednio gęstej konsystencji łatwo rozprowadza się na uprzednio oczyszczonej skórze. Zasycha na twarzy, bezproblemowo się spłukuje. Charakteryzuje się świeżym zapachem przypominającym zapach trawy cytrynowej. Nie podrażnia. Po jej użyciu skóra wygląda bardziej zdrowo, jest milsza w dotyku. Zdecydowanie to produkt wart wypróbowania!
Przez ostatnich kilka miesięcy używałam do nawilżania cery głównie kremu nawilżającego* Polskiej marki (*O tutaj mogliście przeczytać nieco więcej na jego temat). Niedawno się jednak to zmieniło, bo do swojej pielęgnacji włączyłam krem do twarzy Aqua Hyaluronic Acid Water Drop Cream marki Elizavecca, który ma bardzo lekką konsystencję i podobnie jak pianka do twarzy skin79, o której już wyżej wspomniałam, posiada mydlany zapach. Krem łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Nawilża, ale nie jest to intensywne działanie. Skóra po jego użyciu staje się bardziej gładka, wygląda jak zroszona wodą.
Krem do rąk to produkt, który zużywam zawsze ekspresowo. Moja skóra dłoni jest wymagająca, często ulega przesuszeniu, dlatego stale muszę ją nawilżać. Ostatnio do jej pielęgnacji używam Missing U Hand Cream [Option: 01 Harp Seal] o lekkiej konsystencji marki ETUDE HOUSE. Ten krem szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie lepkiego filmu na powierzchni skóry. Nawilża, ale nie silnie. Posiada świeży zapach, przywodzący na myśl iglasty las zaraz po deszczu. Na tle innych kremów do rąk wyróżnia się oryginalnym opakowaniem, które przykuwa uwagę. Prawda, że uroczo się prezentuje?
Lubię używać maseczek do twarzy. Najczęściej stosuje te wyprodukowane dla Rossman... W ostatnim czasie zużyłam ok. trzech marki Isan... oraz dwie pochodzące ze sklepu online jolse.com Jedna przypadła mi do gustu bardziej druga mniej. Nie przepadam za maseczkami typu peel off dlatego z działania Galaxy Diamond Glitter Mask 10g [Option: #Violet] marki PUREDERM nie byłam tak zadowolona jak z Nourishing & Calming Black Bee Propolis Mask marki JUICYFUL, którą notabene otrzymałam gratis do zamówienia. Czy wrócę do tych maseczek w przyszłości? Nie mogę napisać, że tak ani też nie bo nie wiem, czy są lub będą kiedyś dostępne w Polsce.
A czy Wy lubicie wykonywać maseczki w domu? Zdradźcie, po jakie maseczki do twarzy najczęściej sięgacie! Czy po te typu peel off, czy też te wymagające zmycia letnią wodą? Koniecznie napiszcie o tym w komentarzu! Pięknego dnia!❤
*Wpis powstał we współpracy z firmą Femme Luxe.
Widzę tu same wspaniałości :D Nie ukrywam też, że sporo kosmetyków skin79 bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńale one mają słodziaśne te opakowania, aż zachęcają do wypróbowania :D
OdpowiedzUsuńSuper nowości, a te opakowania są urocze :) Jelsi chodzi o maseczki to najbardziej lubię tę w płacie bo są szybkie w użyciu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa seria, śliczne opakowania :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrego o tych kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jestem zafascynowana maską od originis z różową glinką - świetna dla wrażliwych cer :)
OdpowiedzUsuńMaski to ja uwielbiam, jak dla mnie nie mają porównania
OdpowiedzUsuńOpakowania naprawdę urocze. :) Na maskę warto znaleźć te 15 min, mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńPrzyjrzę się bliżej tym maskom i kremowi. Akurat tych produktów dużo zużywam. :)
OdpowiedzUsuń