Koreańskie kosmetyki do makijażu

Idealny moment na kolorowy makijaż, czy taki istnieje? Dla mnie tak, bo maluje się okazjonalnie. Jeśli z nim szaleje to tylko wtedy gdy chce wykonać jakieś ciekawe zdjęcie. Nie jestem zakochana w makijażu, ale pielęgnacji już tak! Uwielbiam ją przeprowadzać zarówno rano jak i wieczorem. Wczoraj mogliście  przeczytać na moim blogu* (*dokładnie tutaj...) o kilku kosmetykach do pielęgnacji twarzy, których teraz używam



Tusz do rzęs to kosmetyk, z jakiego stosowania wiele kobiet w ostatnim czasie zrezygnowało* (*A przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie). Przedłużanie rzęs stało się niezwykle popularne, dlatego też popyt na tego typu produkty zmalał. Sama miałam raz przedłużone rzęsy. Efekt mi się podobał, ale nie zdecydowałam się powtórzyć drugi raz tego zabiegu. Dlaczego? Bo w pewnym momencie dostrzegłam, że sztuczne rzęsy nie do końca harmonizują z moim typem urody. 




*Przed użyciem maskary:


*Po wytuszowaniu rzęs (jedna warstwa tuszu):



*Makijaż wykonany przy użyciu kosmetyków kolorowych pochodzących ze strony e-sklepu Jolse:





Teraz do podkreślania rzęs używam Collagen Curling Fix Mascara 6g marki MIZON w kolorze czarnym. Ten tusz delikatnie zagęszcza rzęsy i nadaje im naturalny kształt. Nie pozostawia odcisków, oddziela* poszczególne rzęsy od siebie (*po jego użyciu nie trzeba sięgać po My Beauty Tool Eyelash Comb marki ETUDE HOUSE w celu ich rozczesania i usunięcia z nich nadmiaru mascary). Umożliwia równomierne nanoszenie koloru. Czy gwarantuje dużą wytrzymałość? W pewnym sensie tak, bo to tusz wodoodporny, czyli odporny na działanie wilgoci. To produkt odpowiedni dla wrażliwych oczu. Łatwo się zmywa przy pomocy mleczka do demakijażu. Posiada niezwykle precyzyjną szczoteczkę, która dociera nawet do najkrótszych rzęs w kąciku oka. 




*Przed użyciem korektora:


*Po jego nałożeniu:




Korektor pod oczy to niezbędny produkt w mojej kosmetyczce. Zawsze po niego sięgam wtedy gdy wykonuje makijaż. Używam dwóch korektorów* (*w kredce i płynie), bo zdaje sobie sprawę z tego, że skóra pod oczami jest dużo cieńsza i delikatniejsza niż na reszcie twarzy. Jakim produktem aktualnie maskujecienie pod oczami? Cover Perfection Tip Concealer 6.5g marki the SAEM, który posiada kremową konsystencję, dzięki jakiej idealnie przylega do skóry. Ten korektor zapewnia średnie lub pełne krycie. Trochę "zbiera się" w załamaniach. Ujednolica koloryt skóry i maskuje drobne niedoskonałości. Zapewnia świeży i wypoczęty wygląd. Jego aplikator* z gąbką ułatwia nakładanie (*ja, aby uzyskać średnie krycie, aplikuje go za pomocą My beauty Tool Wedge Puff marki ETUDE HOUSE ). Nie jest odporny* na ścieranie i wodę (*nie wiem, czy jakikolwiek tego typu produkt jest aż tak wytrzymały). Czy warto go przetestować? To JOLSE BEAUTY BEST 2020 S/S (jolse.com...) dlatego myślę, że warto go wypróbować!❤  

A czy Wy lubicie wykonywać makijaż? Koniecznie napiszcie o tym w komentarzu! Pięknego dnia!❤

*Wpis powstał we współpracy z firmą Jolse.

21 komentarzy:

  1. Uwielbiam robić makijaż. Tych kosmetyków nie znam, ale z przyjemnością bym wyprobowala

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tuszem do rzęs jest rożnie :) wiem ze swojego przypadku że zanim dobrałam idealny musiałam przetestować kilka rożnych marek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Makijaż to mój sposób na spędzenie chwili sama z sobą ;) Przy niemowlaku to prawie graniczy z cudem ;) Pięknie wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tych kosmetyków, ale raczej nie dla mnie. Korektor ładnie kryje, ale jak się zbiera w załamaniach to podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumie, no nie jest to produkt taki do codziennego makijażu (ja maluje się okazjonalnie) dlatego zużyje go mimo, że zbiera się troszkę w załamaniach bo szkoda mi go nie zużyć do końca.❤

      Usuń
  5. Tusz ma fajną szczoteczkę, ale efekt jest dla mnie prawie niewidoczny. Raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też 1 warstwa (ja to tak mało daje bo wtedy szybciej się zmywa). ❤ Ale fakt tak ogólnie to on bardzo subtelnie podkreśla rzęsy. Ja go polubiłam za to, że nie skleja rzęs.❤ Pięknego dnia!❤

      Usuń
  6. Ciekawy mimo wszystko korektor :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To zdjęcie z motylkami urocze :D nie znam tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko je było zrobić bo się zaczęły mi odklejać nalepki ale coś wyszło.❤

      Usuń
  8. Uwielbiam koreańskie produkty, tych akurat tych nie znam. Mogę polecić MISSHA
    Mega Volume Mascara Deep

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie kosmetyki są dla mnie nowością, chętnie wypróbowałabym korektor :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam ten sam korektor pod oczy :) u mnie sie sprawdza znakomicie. mam takie dni, w ktorych w ogole nie zwracam uwagi na makijaz, chociaz lubie sie malowac 😄 a czasami to nawet zaszaleje z cieniami do powiek ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie spotkałam się jeszcze z tą marką. Ja nie planuję przedłużenia, na pewno zostanę przy maskarze. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam jeszcze nic koreańskiego. Z wyjątkiem maseczek na twarz

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje doświadczenia z koreańskimi kosmetykami to póki co tylko pielęgnacja, do makijażu jeszcze żadnych nie używałam, ale chyba kupię jakieś na próbę i dam znać jak się u mnie sprawdziły. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Do makijażu jeszcze nic nie miałam. Fajna maskara by mi się przydała

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.