Clarena MAX DERMASEBUM LINE, krem matujący do twarzy, 50 ml

Matujący krem do twarzy: pachnie bardzo ładnie, jego konsystencja jest odpowiednia nie za gęsta ale też nie za lekka. Dobrze rozsmarowuje się na skórze i szybko się wchłania. Nawilża i matuje skórę. Nie zatyka porów, nie "roluje" się na twarzy - co jest dla mnie bardzo istotne! Nie redukuje nawet małych niedoskonałości - zresztą to by było za piękne gdyby tak działał.
Zdecydowanie stanowi idealną bazą pod makijaż. Opakowanie: szklany słoiczek kosmetyczny zamykany białą nakrętką nie stwarza problemu - zakręcanie go jak i wydobywanie z niego odpowiedniej ilości kremu jest bezproblemowe. Podsumowując:  Krem jest przyjemny w codziennym stosowaniu. Czy warto go wypróbować? Oceńcie sami. =)

25 komentarzy:

  1. miałam jakis krem z tej serii,ale zabij mnie, teraz nie pamiętam
    czy to był ten, czy podobny
    ach , ta skleroza ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pościel z Jysk rządzi :D
    A krem mnie nie kusi, moja mieszana skóra niekoniecznie się z matującymi kremami lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, trzeba kiedys spróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ krem nie jest od oczyszczania, jeśli nie zatyka to dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj obietnice producenta:
      Krem normalizująco - matujący o super lekkiej konsystencji do całodziennej pielęgnacji dla cery tłustej, mieszanej i trądzikowej. Krem ma działanie przeicwtrądzikowe i normalizujące. Likwiduje niedoskonałości, odblokowuje pory, jednocześnie je zmniejszając. Normalizuje poziom wydzielania sebum i chroni skórę przed nadmiernym błyszczeniem....

      Usuń
  5. fajny kolorek kremu :) ja lubię krem matujący z Green Pharmacy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze kosmetyków Clareny, ale bardzo mnie kuszą :) Zaciekawił mnie ten kremik :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie wypróbowałabym w końcu jakiś krem clareny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że nadaje się pod makijaż :) Nie miałam jeszcze żadnego kremu do twarzy z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nic z tej marki,kremik wygląda ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm ciekawy nie powiem, choć nigdy ta marka u mnie nie gościła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja kosmetyki Clareny znam z zajęć, ale osobiście nie stosowałam. Szkoda, że mam taki zapas kremów do twarzy, bo bym się na niego skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Może kiedyś po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tej marki niestety, ale mi akurat przydałoby się coś mocno nawilżającego ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. W sumie musze pomyśleć nad kremem, który sprawdziłby sie jako baza pod podkład ;) jesli go spotkam to na pewno się zastanowię nad zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O, widzę moją posciel! :P Clarena kusi mnie od dawna, ale póki co miałam styczność tylko z kosmetykami tej firmy na pracowni :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo podoba mi się jego kolorek, może w przyszłości wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja bym go z chęcią wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak na razie z Clarena miałam dwa mini kosmetyki i byłam z nich zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki za recenzję, doceniamy Twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.