Iwostin, Fizjologiczny krem z ceramidami, 50 ml

Fizjologiczny krem z ceramidami: pachnie przyjemnie, konsystencje ma lekką, szybko się wchłania - zmiana opakowania wpłynęła na formułę i nie tylko ale o tym za chwile. Dobrze nawilża, zdecydowania przywraca komfort skórze i sprawia, że staje się ona bardziej gładka, delikatna. Nie zatyka porów - kolejny plus po zmianie opakowania.


Nie zmniejsza zaczerwienień na twarzy - stara wersja kremu gwarantowała ten efekt choć wcale nie zapewniał o tym producent więc nie mogę uznać tego za wadę. Ten krem jest przeznaczony do skóry odwodnionej - kilku minutowe badanie po dokładnym demakijażu twarzy w gabinecie kosmetycznym wykazało, że moja cera niestety uległa odwodnieniu dlatego ten krem włączyłam do pielęgnacji swojej cery.


Czy jest wydajny? Owszem - spokojnie starczy na miesiąc przy stosowaniu dwa razy dnia. Posiada praktyczne opakowanie - tubkę z zamknięciem typu "klik".


Mniej więcej 3 lata temu sięgnęłam po raz pierwszy po ten krem - miałam nigdy do niego nie wrócić - jak widać stało się inaczej, nie żałuje swojej decyzji, ponieważ ten krem przeszedł totalną zmianę - opakowanie, działanie wszystko jest inne.

9 komentarzy:

  1. Gdyby zmniejszał zaczerwienienia to by mnie jakos bardziej zaciekawił :D Mimo wszystko fajny kremik :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam zbyt dobrze marki Iwostin, choć bardzo chwalę sobie krem przywracający nawilżenie po wysuszających kuracjach dermatologicznych z serii Purritin dla skóry tłustej i mieszanej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwostin ogólnie ma dobre kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. NIe miałam okazji jeszcze używać tego kremu , kiedyś ale to bardzo dawno temu miałam krem na problemy skórne już dokładnie nie pamiętam jak się nazywał ale jakoś w większym stopniu się u mnie nie sprawdził i nie przyniósł pozytywnych efektów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie ceramidy zapychaja :( z iwostinu jeszcze nic nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się z kosmetykami Iwostin dopiero poznaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię kremy w tubkach. Nie muszę moczyć paluchów w słoiczku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest moim ulubieńcem od prawie dwóch lat, też mu poświęciłam pełną recenzję, bo na razie nie znalazłam lepiej nawilżającego kremu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czyli jakość się poprawiła, ja parę lat temu kupiłam ich krem, ale potwornie mnie uczulił, chyba pora na drugie podejście

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.