Neauty, Podkład matujący, Olive pale, 8g

Podkład matujący firmy Neauty: formulę ma oczywiście sypką (jest bardzo dobrze zmielony), kolor ma jak dla mnie idealny nie transparentny tylko bardzo jasny (w wyborze odcienia oczywiście sugerowałam się opisami i gamą kolorystyczną na stronie ale bez pomocy Pani Agaty ze sklepu Neauty się nie obeszło to ona odpowiedziała mi na nurtujące mnie pytanie - Czy ten podkład jest transparentny? (nie chciałam podkładu w kolorze mąki). Co do krycia to ten podkład według mnie jest średnio kryjący, maskuje niewielkie niedoskonałości, przebarwienia. Po przez to, że jego kolor delikatnie wpada w oliwkowe tony neutralizuje zaczerwieniania.


Nie odcina się, nie tworzy efektu maski, wyrównuje koloryt cery no i muszę przyznać dobrze matuje. Równomiernie rozprowadza się na skórze - nie polecam aplikować go pod oczy (wchodzi w załamania). Nie ciemnieje na twarzy/ nie zmienia koloru w ciągu dnia, jest trwały. Skład ma niebywale krótki. Przy nakładaniu za pomocą pędzla kabuki niestety pyli się strasznie - ale to urok tego typu produktów. Jego opakowanie nie jest wykonane z trwałego plastiku (zewnętrzna strona) ale zasługuje na ogromny plus za zamykane sitko.


Słowa słowami ale efekt należy pokazać:


Jak widać jedna cienka warstwa podkładu zakryła to czego nie chciałabym aby ujrzało światło dzienne (zaczerwienienia, niedoskonałość).


A teraz swatche - odcienie są bardzo zbliżone do siebie (zresztą to nie dziwne gdyż wszystkie są tymi najjaśniejszymi z gamy kolorystycznej). Od góry - Mineralny puder rozświetlający, Mineralny podkład matujący (Golden pale), Mineralny podkład matujący (Neutral pale)
*Mineralny puder rozświetlający - bardzo mi się spodobał gdyż zawiera bardzo mało drobinek co oznacza subtelne rozświetlenie.


Mineralna baza pod podkład, Mineralny puder matujący, Mineralny podkład matujący (Olive pale)


A Wy używacie podkładów mineralnych? Lubicie je czy wręcz przeciwnie?

27 komentarzy:

  1. Pięknie się prezentują te podkłady!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie używałam podkładu mineralnego :)
    Jakoś mi nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam podkłąd tej firmy ale na razie mam mieszane uczucia co do niego

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki fajny odcień. Kryje też całkiem nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo lubię podkłady mineralne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie te podkłady sprawdzają się tylko w połączeniu z kremem BB/CC lub tonującym. Solo niestety zupełnie nie dawał rady.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się, to jak kryje:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę kiedyś wypróbować podkłady i pudry mineralne :) ładnie kryje

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam minerałki, o tej marce pierwsze słyszę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham minerałam, używam Annabelle Minerals, z neauty mam odsypke bazy pod makijaz jest fajna :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię pokłady mineralne, ale nie lubię gdy są mocno pyliste :( niestety lily lolo się taki okazał i niezbyt się z nim polubiłam. nie wiem więc czy na ten się skuszę... wolę podkłady sypkie ale o bardziej hmm kremowej? konsystencji. takie, które zbijają się w grudki w opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie minerały się nie sprawdzają, chyba muszę do nich powrócić....może coś się zmieni:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niedoskonałości to u Ciebie żadnych nie ma, masz śliczną cerę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tym policzku mam 1 na linii żuchwy. :p
      Drugi policzek ma ich nieco więcej. :/

      Usuń
  14. Cały czas kuszą mnie minerały... Może się skuszę w końcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię minerały AM
    Tego mam próbki i już niedługo wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny szablon! To pierwsze, co wpadło mi do głowy, heh :).
    Co do tematyki kosmetyków - ja niestety nie bardzo się znam na tych sprawach, bo mimo, że mam 16 lat, to się nie maluje. Jedynie co, to używam podkładu, pudru i szminki na jakieś ważniejsze okazje np. wesele czy chrzciny, czyli może 2-3 razy w roku :).
    Myślę jednak, że ten podkład nie byłby dla mnie wystarczający, ponieważ z tego co widzę, nie masz takich problemów skórnych jak ja - mi pewnie nie zakryłby wszystkich niedoskonałości :).
    Pozdrawiam i dziękuję, że do mnie wpadłaś! :). Zostawiam obserwację :). Z chęcią poduczę się czegoś o kosmetykach, w końcu kiedyś chyba będę musiała zacząć się malować, jak prawdziwa kobiet, haha :).
    dosmileyourself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie używałam jeszcze kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj Dorotka, nie wiem które niedoskonałości zakrywasz - masz piękną cerę! :) Podkład wydaje się fajny, chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ich trochę jak każdy zawłaszcza na lewym policzku na "śmieszkach".

      Usuń
  19. Bardzo dobrze kryje :) Ja mam podobny mineralny Annabelle, ale on jakoś tak szybko się ściera...

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładnie kryje... ale u ciebie to raczej chyba nie ma co:)
    pozdrawiam weekendowo

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.