Niebezpieczna podróż! Dosłownie o włos od tragedii!! Targi LNE i otwarcie Bezogródek w Krakowie!

Wczorajsza sobota była przepiękna! Nie spodziewałam się, że będzie tak ciepło! Nie spędziłam je w rodzinnym mieście, lecz w Krakowie, ale też z kimś z rodziny. Podróż do tego miasta jak to często bywa w moim przypadku, nie odbyła się bez jakiś dziwnych i nieoczekiwanych zdarzeń. Gdy jechaliśmy autobusem Voyager to w pewnym momencie ni stąd, ni zowąd wyskoczył jeleń na autostradę!!! Dosłownie przed maską autobusu on przebiegł, nikt tego się nie spodziewał, bo nawet w tamtym miejscu nie ma znaku A-18b „dzikie zwierzęta”! Potem całą sytuację wraz z innymi pasażerami obróciliśmy w żart, uznaliśmy, że jeleń za mocno wszedł w weekend, ale tak naprawdę, gdy tak przebiegł nam dosłownie kilka centymetrów przed maską, to nie było nikomu do śmiechu w autobusie.


Ja siedziałam z przodu za kierowcą autobusu (po prawej stronie), więc dosłownie to się stało na moich oczach! Wszyscy przeżyli jeleń też, przynajmniej tak zapewnił kierowca autobusu. Gdy dotarliśmy do Krakowa, to udaliśmy się na Targi LNE, spędziłam tam chyba tylko godzinę, było sporo mniej ludzi niż w ubiegłych latach, może to i lepiej przynajmniej nie trzeba było się przepychać pomiędzy stoiskami. Nie lubię takich tłumów, więc to mi się podobało. Tam odwiedziłam kilka stoisk w tym magazynu MAKE-UP trendy - to tak naprawdę dzięki nim tam się znalazłam! Poznałam ludzi z teamu tego magazynu na stoisku! Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam! Obiekt Expo opuściliśmy przed 13. Potem udaliśmy się na dworzec, a potem na Błonie! Pierwszy raz tamtędy spacerowałam! Polecam każdemu! Naprawdę to przyjemna okolica na spacer!


Ludzie biegają, jeżdżą na rowerach, rolkach, jak i deskorolkach tu tętni życie widać, że ludzie, którzy tam się wybierają, to kochają sport, czyli lubią to, co ja!! Jeśli nie jesteście z Krakowa, a chcecie tam się łatwo dostać z dworca autobusowego, to polecam Wam udać się na ulice Pawią (wejście do galerii przy Terranova) wsiąść w autobus 179 i wysiąść przy Muzeum Narodowym to najlepszy sposób na dostanie się do tego parku!


Ale nie będę tylko o nim mówić, bo tez chciałabym powiedzieć, dlaczego akurat tam się wybrałam, a powód był dość konkretny, wybrałam się tam, bo wczoraj nastąpiło otwarcie Bezogródek food truck park, czyli tak jak to określiła jedna Krakowianka Marta, która poznałam po drodze „Bardzo klimatycznego i o ile się nie mylę kultowego miejsca w Krakowie” i miała racje to miejsce ma coś w sobie naprawdę jest tam jakoś inaczej - naprawdę tam można odpocząć.


Było tam mnóstwo ludzi, ale nie było huku no magia!!! Bardzo mi się podobało! A jedzenia! O to była bajka!! Ja tam wypiłam smoothie o smaku mango z polecenia Pani z SOHO BOHO Street Superfood - tak się zawsze wzbraniałam przed takimi egzotycznymi owocami, a to było tak pyszne, że aż trudno to opisać!


Moje zdanie oczywiście też podzieliła moja bliska osoba! Jedzonko było przepyszne bardzo mi smakowało też Acai Bowl - czyli brazylijska potrawa z mrożonego musu z owoców jagód Acai - tego nie można określić mianem sorbetu to cos więcej! Zresztą zobaczcie jeszcze raz na zdjęcie powyżej - pyszności! Jestem okropnym kawoszem, wiec jak mnie znacie i tam skusiłam się na kawę zakupiłam ja na stoisku (kawiarni na rowerze) Bike Cafe - jaka ona była dobra!


Takie latte i to za 10 złotych to ja rozumie! Spędziłyśmy tam około dwóch godzin, następnie udaliśmy się na autobus 179 i stamtąd już do Galerii Krakowskiej i na autobus powrotny do Nowego Sącza. Bardzo mi się podobało, byłam bardzo zmęczona, ale też bardzo zadowolona. Bolały mnie trochę nogi, ale to nie wina spaceru tylko treningu, wiecie jak może być, on czasem też wejdzie za mocno.


Wiem!!! Wiem, co miałam Wam jeszcze napisać! Uwaga!!! #smiesznesytuacje Ostatnio, ilekroć bywam w Krakowie, to ludzie pytają mnie, czy przypadkiem nie jestem Ukrainką - jedni wskazywali na wygląd inni na akcent - nie wiem, o co w tym chodzi, ale to zabawne wiec o tym też chciałam Wam napisać - może my się kiedyś poznaliśmy, więc może Wy mi wytłumaczycie, o co w tym chodzi, bo sama nigdy bym nie powiedziała, że wyglądam na Ukrainkę. To wszystko na dziś! Koniecznie napiszcie, jak Wy spędziliście wczorajszą sobotę! Pięknego dnia!

A i jeszcze jedna informacja! Nadal jestem na 32 miejscu w plebiscycie - Gali Najlepszych Twórców Internetowych W Polsce 2019!!! ❤️ To dla mnie tak dużo!! ❤️ Dziękuję!! ! ❤️ Dziękuje za takie wsparcie jesteście niesamowici!!! To mnie tak cieszy!!! ❤️ Jeśli jeszcze nie zdążyliście na mnie zagłosować a chcielibyście bo uważacie, że warto to zrobić to tutaj podaję link do głosowania: https://galatworcow.pl/t/nie-do-konca-kosmetycznie/ To tylko jedno kliknięcie i weryfikacja! ❤️ Wszystko jest darmowe! 😊 Dziękuje za każdy głos! ❤️ Jeśli chcesz to możesz też udostępnić informację o głosowaniu! Dziękuje raz jeszcze za każdy głos!!! ❤️ Głosowanie trwa tylko do 31 czyli dziś godziny 12!

Edycja: 

Głosowanie zakończone!! ❤️❤️❤ Dziękuje!!!!! ❤️❤️❤️ Dziękuje!!!! ❤️❤️❤️ Takie wsparcie!!!! Zostałam na 32 miejscu w Gali Najlepszych Twórców Internetowych 2019 w Polsce w kategorii Lifestyle zaszłam wyżej niż niektórzy twórcy mający ponad 20 tyś. obserwujących na swoich kanałach!!!!! Jesteście niesamowici!!!! ❤️❤️❤️ To wszystko dzięki Wam!! ❤️ Jak ja Wam dziękuje!!!!!! ❤️❤️❤️ Normalnie brak słów!!! ❤️❤️ To dla Was nadal będę robić to, co robię!! I będę starać się najlepiej to robić!!! Dziękuje raz jeszcze każdemu, kto oddał głos!!! ❤️❤️❤️ To mój pierwszy w życiu taki plebiscyt i na takim miejscu się znalazłam - jesteście cudowni!!!!! ❤️❤️❤️ Dziękuje raz jeszcze!!!! ❤️❤️❤️ Życze Wam pięknego dnia!!!! ❤️❤️ Życzę też osobą, które dostały się do finału czyli pierwszej 10 - powodzenia!!!❤️ Niech wygra Najlepszy!! ❤️

*Wpis powstał we współpracy z firmą Soho Boho.

16 komentarzy:

  1. To faktycznie horror przeżyliście. Zazdroszczę targów, dla mnie niestety za daleko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Targi na pewno świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A wiesz, że mnie też ludzie podejrzewają, że nie jestem Polką? Kilka razy mnie pytali czy jestem z Ukrainy raz z Rosji:D
    Okropne doświadczenie, współczuje:( dobrze, że reszta wypadu była udana...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widzę mamy podobnie!! Zabawne to jest. :D No było chwile nie ciekawie ale potem już super!

      Usuń
  4. Mnie wszyscy Wschodni nazywają Nataszka ;D Na targi LNE również planowałam się wybrać ale niestety napięty grafik nie pozwolił mi na wyjazd.. co roku jest 'za rok'..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę Ciebie też!! No proszę!! No czasem właśnie czas nie pozwala! Ale następnie niebawem!!

      Usuń
  5. jak kiedyś jechałam nad morze to i nam wyskoczył jeleń. Przerażające ;) Aktualnie na targach mnie nie ma, ale będe z moją firmą na kolejnych ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że miałaś udany wypad :) Ja wybieram się do Krakowa za 10 dni. Liczę, że dużo na tym skorzystam i odpoczną :) A tak poza tym, gratuluje wyniku!! <3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ukrainki sa często piękne, myślę, zę to to <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię takie zjazdy food trucków! Zazdroszczę wypadu do Krakowa, uwielbiam to miasto. :) Dobrze,że dojechałaś cała i zdrowa!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam, te miski wyglądają smacznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. O nie odwiedziłam w tym roki jeszcze Błoń :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.