Timotei, Spray dyscyplinujący do włosów, 150 ml

Przyznam szczerze nie pamiętam czy kiedykolwiek wcześniej używałam sprayu dyscyplinującego do włosów, stosowałam ale odżywki w sprayu. Jeśli jesteście ciekawi czy poniższy spray dyscyplinujący do włosów marki Timotei spełniła moje wymagania to zapraszam do lektury.


Spray dyscyplinujący do włosów marki Timotei: pachnie przyjemnie, mi jego zapach kojarzy się z żelem pod prysznic (biała glinka i migdały) marki BingoSpa mimo, że posiada w swoim składzie naturalny ekstraktem z róży z Jerycha. Konsystencje ma płynną taką jak zwykłe odżywki w sprayu, których miałam okazje używać. Co ważne - jest to produkt dwu fazowy dlatego przed jego użyciem należy go wstrząsnąć. Producent zapewnia, że ma zapobiegać puszeniu się włosów oraz ułatwiać ich rozczesywanie i faktycznie muszę się z tym zgodzić.


Ten spray na pewno w jakimś stopniu chroni włosy ale czy zapobiega rozdwajaniu się końcówek nie mam zielonego pojęcia. Nie obciąża włosów ale nie wiem czy przyspiesza ich przetłuszczanie, ponieważ systematycznie myję włosy. Bez najmniejszego problemu można rozpylić równomiernie jego niewielką ilość na czyste, wilgotne włosy. Nie posiada w swoim składzie parabenów i barwników. Przez to, że mam długie włosy nie mogę go uznać za produkt wydajny. Nie jest drogi (kosztuje 13, 99 zł). Zamknięty jest w jednościankowej butelce o pojemności 150 ml z atomizerem. Ten spray ma wiele zalet ale ja lubię zmiany dlatego nie będę go kupować systematycznie.

*Link do zdjęcia składu produktu w większej rozdzielczości: http://bit.ly/2d7z9Oc

28 komentarzy:

  1. Mi bardziej spodobał się ten spray niż serum Toni&Guy.

    Zapach też odbieram jako lekko migdałowy

    OdpowiedzUsuń
  2. Może kiedyś się skuszę :)) co to za "pojemniczki" z motywem Paryża?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś mnie nie ciekawi ten produkt...

    Miłego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś używałam szamponów i odżywki tej marki potem jakoś o niej " zapomniałam " ale z tego co pamiętam była dobra marka / firma

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe jak by się sprawdził u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię odżywki w sprayu, stosowanie ich to dla mnie wygoda :)
    Ten produkt to dla mnie nowość, mimo to nie skuszę się na jego zakup. Tomotei to firma, która jakoś nie wywołuje u mnie efektu WOW.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bardzo lubię kosmetyki Timotei :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam jakąś odżywkę tej marki, ale nie przekonała mnie do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim włosom zamiast dyscyplinacji przydałaby się dawka uniesienia, więc raczej nie dam się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. timotei raczej się u mnie nie sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie "Timotei" również się średnio sprawdza :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem zapachu, po odżywkach czy innych sprejach do włosów nie oczekuję zbyt wiele.

    OdpowiedzUsuń
  13. Migdałowy zapach... uwielbiam takie zapachy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mojej koleżanki spowodował uczulenie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Niezwykle rzadko kupuję kosmetyki z Timotei.

    OdpowiedzUsuń
  16. zapach mogłabym zgłębić ale jakoś użytkowanie nie bardzo

    OdpowiedzUsuń
  17. a wiesz, że nie słyszałam o czymś takim jak spray dyscyplinujący włosy? mam chyba sporo do nadrobienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Może spróbuję, szukam czegoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi jakoś kosmetyki Timotei nie leżą.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam kosmetyki z firmy Timotei :) Zapraszam do mnie :) asiaczajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.