Dove, Samoopalający balsam do ciała do jasnej karnacji, 250 ml

Nie lubię przesiadywać na słońcu. Mimo, że bym chciała to nie mogą pochwalić się piękną wakacyjną opalenizną. Jeśli jesteście ciekawi czy balsam brązujący marki Dove nadał mojej skórze wymarzonego słonecznego kolorytu to zapraszam do lektury!


Samoopalający balsam do ciała do jasnej karnacji marki Dove: o ile zaraz po aplikacji bardzo ładnie pachnie to upływie mniej więcej 30 minut jego zapach zmienia się w niezbyt przyjemny. Konsystencje ma nie za lekką ale też nie za gęstą (w kolorze brzoskwiniowym). Łatwo rozsmarowuje się na skórze i bardzo szybko się wchłania.


Miał za zadanie zapewniać piękną barwę letniej opalenizny ale ja nic takiego nie zaobserwowałam, owszem minimalną różnicę zauważyłam bo subtelnie podkreślił naturalny kolor mojej skóry ale nie jest to jednak ten efekt, którego oczekiwałam - może gdybym miała wersję nie do jasnej karnacji tylko ciemnej to bym zauważyła jakąś większą zmianę - nie wiem. Niezaprzeczalnym faktem jest, że po jego użyciu skóra jest bardziej miła w dotyku. Muszę przyznać, że jest wydajny i ogólnodostępny. Zamknięty jest w jednościankowej butelce o pojemności 250 ml z nakrętka typu flip-top.

*Link do zdjęcia składu produktu w większej rozdzielczości: http://bit.ly/2cQulNN

33 komentarze:

  1. Miałam go i choć na mojej skórze nie zmianiał zapachu, za co plus, to niestety nie dawał też żadnego efektu opalenia :(

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam, używałam jakiś czas balsamu brązującego z Ziaji, ale nie jestem przekonana do tego typu kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo go lubię, mam bardzo jasną karnację, i na mojej skórze bardzo ładnie powodował lekką, ale zauważalną opaleniznę, w dodatku pięknie skóra mieni się na słońcu. A nawilżenie, moim zdaniem jest odczuwalne, od razu po nałożeniu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro mieniła się w słońcu to na pewno nie miałaś tej wersji samoopalającego balsamu tylko tą z rozświetlającymi drobinkami (Summer Glow + Soft Shimmer) tak mi się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś miałam ten balsam, również dla jasnej karnacji i miałam podobne wrażenia po jego zastosowaniu do Twoich :) Ale nawilżenia nie można mu odmówić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że efekt był aż tak słaby, niestety często w przypadku produktów do jasnej cery ciężko jest zaobserwować jakąkolwiek zmianę.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie jestem fanką takich kosmetyków, ale ogólnie balsamy z Dove bardzo lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za marką Dove, choć mają mega wydajne kosmetyki i męskie żele też są super!
    Teraz już sezon mija na balsamy samoopalające, więc nie sięgnę po niego. Ale dobrze wiedzieć, że gdyby mnie coś podkusiło, żeby się skusić to sobie przypomnę Twoją recenzję. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że zmienia zapach. Dlatego na pewno go nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedyś go wypróbowałam ale efekt był prawie zerowy:<

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię ani samoopalaczy ani kosmetyków brązujących bo śmierdzą.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na jego temat słyszałam same negatywne opinie - szkoda, że nie sprawdza się tak, jak powinien.
    Pozdrawiam, stylstynka :*

    OdpowiedzUsuń
  13. No tak, kosmetyki brązujące ładnie nie pachną i tworzą zacieki na skórze...

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo mi nie pasował ten zapach...dlatego szybko przestałam używać...testowałam kiedyś urządzenie do opalania natryskowego w domu i używanie tego nie wiązało się z przykrymi wrażeniami zmysłowymi - i w sumie byłam zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie podoba mi się jego zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość kosmetyków brązujących, jakie stosowałam miała ohydny zapach... Balsamu Dove raczej nie kupię, skoro nie nadaje skórze odpowiedniego efektu.

      Usuń
  16. Tego balsamu nie miałam ale miałam z Lirene i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię markę Dave,jednak nie miałam okazji wypróbować tego produktu;(

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię kosmetyki Dove, tego nie miałam, bo nie używam produktów brązujących.

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam go ale zabrakło mi systematyczności i moja skóra została nieopalona .Ale spróbuję znów,z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  20. chcialam go kupic ale jakos zapomnialam:) zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie efekt tez był mninimalny może kiedyś kupię ten do ciemnej karnacji.

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja bardzo lubię balsamy brązujące z dove :-) Ale leżeć na słońcu też uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie mogę się przekonać do tego typu kosmetyków, też mam wrażenie, że skóra ma taki specyficzny zapach po nich :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam ten balsam i lubiłam go. :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. lubię balsamy dove, ale tych samoopalających nie kupuję żadnych.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.