Dlaczego zaczełam prowadzić bloga?

Ostatnio zapytałam Was na instastory o to, czy chcielibyście dowiedzieć się, dlaczego powstał ten blog, jak do tego doszło. Aż 90 procent z Was odpowiedziało, że chętnie by poznało tę historię, dlatego teraz Wam zdradzę, dlaczego pojawiłam się w sieci. Od zawsze lubiłam grać w konkursach i zdobywać nagrody, dlatego też bez wahania 6 lat temu wzięłam udział w 1 etapie konkursu wiosennych metamorfoz organizowanych przez jedno z centrum handlowych w Nowym Sączu, które polegało na wysłaniu e-maila z odpowiedzią na pytanie: „Dlaczego chcesz wziąć udział w wiosennych metamorfozach?". Moja kreatywna odpowiedź została doceniona przez jury. Poinformowano mnie bardzo szybko o tym, że znalazłam się w gronie uczestniczek, które przejdą zmianę wizerunku. Nadszedł wielki dzień metamorfoz, wiedziałam, że zostanie mi nieco zmieniona fryzura, będę mieć wykonany makijaż, a także ktoś stworzy dla mnie stylizacje.


Cieszyłam się, bo lubię zmiany, wiedziałam, że może być ciężko z fryzurą, bo miałam dość krótkie włosy, ale w efekcie wszystko wyszło bardzo ładnie. Makijaż spodobał mi się wtedy najbardziej, nikt nigdy nie namalował mi tak perfekcyjnej kreski na oku, byłam bardzo zadowolona! Gdy przyszedł czas na stworzenie outfitu poczułam się wyróżniona, bo moją stylizację miał stworzyć Tomasz Jacyków a nie nikt z pomocników. Wszystko byłoby wspaniale, ale niestety, makijaż i fryzura mocno ograniczyły możliwości, dlatego w moim przypadku postawiono na styl londyński - połączenie tradycji i nowoczesności. Cała stylizacja całkowicie odbiegała od mojego ówczesnego stylu. Wchodząc na scenę, nie liczyłam na to, że moja stylizacja zostanie wyróżniona, bo nie oceniałam jej lepiej od pozostałych, uważałam nawet, że inne uczestniczki mają lepszy ubiór. Jak się potem okazało, moja stylizacja jury się spodobała i w efekcie wygrałam między innymi voucher na zabiegi w gabinecie kosmetologicznym Mariposa Med-Spa. Wykorzystanie tego bonu sprawiło, że zaczęłam bardziej interesować pielęgnacją. Czytanie, testowanie różnych kosmetyków po pewnym czasie wywołało we mnie nieodparta chęć pisania o nich i tak powstał pierwszy blog na platformie onet potem na blogger.

Tutaj kilka zdjęć z metamorfoz:

1. https://bit.ly/2QRpZcm
2. https://bit.ly/2DrgmwV
3. https://bit.ly/2zhVQvM
4. https://bit.ly/2Bcgmzy
5. https://bit.ly/2DJKQLO

A co Was skłoniło do założenia bloga? Koniecznie napiszcie! Jeśli go nie prowadzicie, to zdradźcie jakie macie hobby. Chętnie przeczytam wasze komentarze!

16 komentarzy:

  1. U mnie już mija pięć lat, była to potrzeba mówienia o free cruelty i zwierzętach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa historia, chętnie poznam od początku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie to już ponad 4 lata i w zasadzie nie miałam jakiejś konkretnej motywacji. Śmieszna sytuacja, pewnego dnia wstałam i po prostu przyszedł mi do głowy pomysł założenia bloga i tak zrobiłam z czasem coraz bardziej wkręcając się w czytanie składów, pielęgnację itp. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze musi być gdzieś zapalona iskierka, żeby zacząć cokolwiek robić i się rozwijać dalej. :D W Twoim wypadku, ta iskierka drzemała w konkursie :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie chyba jednak silna potrzeba pisania...a tematy przyszły jakoś same...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie była to chęć dzielenia sie z innymi tym co robię :) Super przemiany!

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2018/11/torby-pokrowce-wystroj-wnetrz-youpibagpl.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny wpis :) ostatnio chodzi mi po głowie, aby też spróbować założyć bloga :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Warto zmieniać stylizacje — nawet, wtedy kiedy wydaje się nam, że nie są do końca trafione. Bardzo fajny wpis i liczę na kolejne. Styl “londyński” pasuje do różnego rodzaju urody. Czy czytelnicy mogą pochwalić się używaniem właśnie tego stylu? Ciekawe czy jest on popularny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale z Ciebie słodka japoneczka :D Ciekawam co pan Jacyków by ze mnie zrobił :D
    U mnie blogowanie stworzyło się z ogromnej chęci dzielenia się opiniami o kosmetykach :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Super że się zdecydowałaś ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajnie, że o tym napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja, lubię się dzielić swoją pasją z innymi :-).

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.