czwartek, stycznia 28, 2021

Wytrwałość

Wytrwałość to nieugiętość, upór. Nic nie przychodzi łatwo. Czy coś nam się tak po prostu należy? Nie wiem, ale każdy człowiek na pewno zasługuje na szacunek i uwagę


Nikt nie jest idealny, każdy kiedyś popełnił jakieś błędy. W życiu walczymy o marzenia, wytyczamy sobie ciągle nowe cele i podejmujemy wyzwania. Rozwijamy się dzięki nauce.
 

Cierpliwość jest podstawą szczęśliwego życia, uszlachetnia, dlatego myślę, że warto się jej nauczyć. Sport rozwija, kształtuje charakter. Ja ćwiczę regularnie od 5 lat, sport pozwala mi się wyciszyć, dlatego lubię go uprawiać.


Nie jestem wyczynowym sportowcem. Tylko raz wzięłam udział w biegu na 10 km (31 grudnia 2019), który ukończyłam z czasem 00:55:45 (czas netto: 00:55:29). 


Do biegu się nie przygotowywałam, a jednak udało mi się go ukończyć i to nawet z dobrym czasem. Byłam bardzo szczęśliwa gdy przekroczyłam metę, ale też strasznie zmęczona. Przez miesiąc po 16. biegu sylwestrowym na 10 km nie mogłam ćwiczyć tak jak dawniej. 



Nie byłam w stanie wykonywać podczas zajęć fitness najprostszych zakroków, ponieważ odczuwałam ból w śródstopiu. Nie wiem, czy jeszcze kiedyś wystartuje w jakimś biegu.



Wiem jednak, że w 99% raczej nie zrobię tego już bez wcześniejszych treningów przygotowujących do biegów długo dystansowych i w nie odpowiednim stroju i obuwiu, czyli tak jak to miało ostatnio miejsce.
 

Mogłoby się wydawać, że odzież (np. bluzka, spodnie) i buty nie mają większego znaczenia podczas biegu, a jednak wpływają nie tylko na komfort termiczny, ale też bezpieczeństwo



Nie popełniajcie moich błędów i zawsze dobrze przygotujcie się do zawodów biegowych! 


Pamiętajcie, że zdrowie jest najważniejsze! W czym najlepiej biegać zimą? Przede wszystkim w ciepłym, ale oddychającym ubraniu oraz odpowiednich butach!


*Odzież sportową w różnych rozmiarach znajdziecie na bonprix.pl


Dajcie znać czy lubicie biegać! Napiszcie też, czy lubicie ćwiczyć w domu, czy też na siłowni! Pięknego dnia!❤

*Wpis powstał we współpracy z firmą Bonprix.

niedziela, stycznia 24, 2021

Biżuteria to piękna kropka nad „i” każdej stylizacji

Książę Windsoru nosił jeden sygnet. Kropka nad „i” jest jedna, a on ma ją stanowić i tak samo jest w przypadku innej biżuterii. Ona ma uzupełniać nasz strój być tą wisienką na torcie. Owszem, gdy stylizacja jest skromna, dwu kolorowa to można zaszaleć z dodatkami, bo wtedy to wygląda dobrze. 


Jeśli ubierzesz białą koszulę i do tego czarne spodnie, to możesz wtedy pokusić się o założenie kilku pierścionków, a nie tylko jednego. 



Obraz: pixabay.com


Biżuteria jest uniwersalna, ale nie każdemu będzie pasować każdy jej rodzaj. Biżuteria w stylu antycznym świetnie wygląda u osób, które mają tatuaże. A ta w stylu etno bardziej pasuje osobą, które na co dzień noszą luźne, oversizowe ubrania (styl hippie).



Obraz: pixabay.com


Nie każda biżuteria sprawdzi się też każdej w pracy. Jeśli ktoś pracuje w piekarni, a w szczególności przy samej produkcji wyrobów piekarskich, to nie założy do niej na przykład pierścionków.



Obraz: pixabay.com

Biżuteria ma być ozdobą i ma nie przeszkadzać.



Obraz: pixabay.com

Jeśli ktoś pracuje w biurze i nie ma bardzo określonego dress code to tak naprawdę może założyć praktycznie każdy rodzaj biżuterii od delikatnych kolczyków po zegarek versace, jeśli tylko taki posiada i lubi go nosić


Ja osobiście na co dzień nie noszę bransoletek, czy też naszyjników. Czasem zastanawiam się nawet, po co w ogóle kiedyś kupiłam tę biżuterię, bo tak naprawdę nie zakładam jej nigdzie.


A u Was jak to wygląda, nosicie biżuterie na co dzień? Koniecznie napiszcie o tym w komentarzu! Pięknego dnia Wam życzę!❤


*Wpis zawiera płatne treści sponsorowane.

niedziela, stycznia 03, 2021

Polskie kosmetyki marki Bielenda z serii Vegan Muesli, ECO Nature, Fresh Juice oraz Orzechowa Pielęgnacja

Chwila tylko dla siebie jest tak samo bardzo ważna jak pielęgnacja dlatego nigdy nie zapominaj o wygospodarowaniu dla niej czasu w ciągu dnia!❤

Moja cera jest wrażliwa dlatego do jej oczyszczania używam wyłącznie delikatnych produktów. Do demakijażu mleczka Vegan Muesli a mycia żelu micelarnego. 


Oba produkty zawsze zmywam wodą. Kremowe mleczko marki Bielenda świetnie sprawdza się do demakijażu oczu jak i twarzy. Po jego użyciu cera zostaje dobrze oczyszczona ale też miła w dotyku. Nie wysusza skóry. Ten produkt z powodzeniem może być używany samodzielnie czyli nie koniecznie w duecie z żelem


Wychodzę z założenia, że lepiej umyć twarz czymkolwiek niż niczym gdy nie mamy innej możliwości dlatego czasem myje twarz wyłącznie jednym produktem.


Lubię nietypowe rozwiązania dlatego też czasem sięgam po płyn micelarny. Ten w opakowaniu złudnie przypominającym mus dla dzieci w tubce, który tutaj widzicie zużyłam bardzo szybko. 



Wykorzystywałam go głównie przed wykonywaniem maseczek lub w celu szybkiego oczyszczenia cery w ciągu dnia. Spełnił moje wymagania ale jeszcze nie wiem czy kupię go w pełnowymiarowej wersji.



Każda cera jest inna ale każda wymaga nawilżenia. Krem Vegan Muesli świetnie nawilża dlatego tak lubię go używać. Jego receptura zawiera wegańskie składniki aktywne takie jak: mleczko kokosowe, olej z kiełków przemocy i ekstrakt z owsa



Jego konsystencja jest lekka. Krem świetnie rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania. Po jego użyciu skóra staje się zdecydowanie bardziej miękka i gładka. 



Na powierzchni skóry tworzy ochronny film ale mi to kompletnie nie przeszkadza. Przepięknie pachnie! Dobrze nawilża skórę. Za niedługo będę sięgać po jego 3 opakowanie



Skóra wokół oczu jest bardzo delikatna dlatego wymaga specjalnej pielęgnacji. Ja do jej nawilżania zazwyczaj używam kremu pod oczy. Stosuje go zaraz po oczyszczeniu cery i tuż przed nałożeniem kremu do twarzy. Krem pod oczy zawsze rozprowadzam palcem serdecznym.



Wiem, że regularne nawilżanie skóry jest ważne dlatego po krem pod oczy sięgam dwa razy w ciągu dnia (rano i wieczorem). Ostatnio do nawilżania okolic oczu używam kremu serii Vegan Muesli marki Bielenda. 



Jego konsystencja jest bardzo lekka i błyskawicznie się wchłania. Jeśli szukacie kremu pod oczy idealnego pod makijaż w bardzo przystępnej cenie to polecam Wam się nim zainteresować. Podobnie jak w przypadku kremu zużyłam już dwa pełne opakowania tego produktu.



Niektóre nawyki warto wprowadzić w życie. Jednym z nich jest częste nawilżanie dłoni. Warto tą czynność powtarzać wielokrotnie w ciągu dnia jeśli zależy nam na zdrowym wyglądzie skóry dłoni.

 


Zdrowy nawyk to dobry nawyk! Moja skóra dłoni jest bardzo wymagająca dlatego w październiku postanowiłam o nią zadbać kremem z jaśminem w składzie, a w listopadzie do nawilżania skóry dłoni używałam kremu o zapachu kokosowym


Oba kremu polubiłam ale bardziej skradł moje serce ten drugi. Jeśli szukacie dobrze nawilżającego kremu do rąk to polecam Wam wypróbować te marki Bielenda z linii ECO Nature albo Orzechowa Pielęgnacja.


O powyższych produktach mogliście już przeczytać na moim prywatnym profilu na Instagramie: @drtagras https://www.instagram.com/drtagras/ Postanowiłam napisać o nich post na blogu bo wiem, że nie obserwujecie mnie na moim nowym profilu


Wszystkie produkty, które tutaj widzicie testowałam przez kilka ostatnich miesięcy i muszę też zaznaczyć, że żaden z nich nie otrzymałam w ramach współpracy.


Za żaden z powyższych produktów nie zapłaciłam więcej niż 12 złotych bo każdy z nich zakupiłam na promocji


Pielęgnacja pozwala mi się zrelaksować dlatego tak bardzo lubię ją wykonywać.


Koniecznie dajcie znać czy chcielibyście w przyszłości przeczytać na moim blogu o jeszcze innych produktach marki Bielenda.


Miłego dnia Wam życzę!❤