Nie wiem jak rozpocząć tego posta,
nie wiem co napisać, jakiego użyć słowa, aby ocenić
See Bloggers. To wydarzenie naprawdę bardzo miło mnie zaskoczyło, nie sądziłam, że aż tak będę się świetnie bawić podczas tego eventu!!! Szczerze
nie żałuję ani jednej sekundy spędzonej na podróży do Łodzi, bo tak bardzo podobało mi się na
See Bloggers!! Nie zwiedziłam Łodzi, bo nie miałam na to czasu, bo tak naprawdę od soboty do niedzieli przebywałam na terenie obiektu EC1. Podczas See Bloggers miałam
wziąć udział w 3 warsztatach, ale w efekcie wzięłam tylko w jednych i muszę przyznać, że były genialne! Osoby prowadzące wykład
„Budowanie wiarygodnego brandu na YouTube” podkreśliły podczas prelekcji, że w twórczości najważniejsza jest cierpliwość, że tylko dzięki niej można coś osiągnąć i jak widać, te Panie osiągnęły i to bez kupowania obserwujących i to się ceni!!
Ja też stawiam na uczciwość!! Wolę
małe cyfry, a nie duże, za którymi
stoi widmo!! Po tych warsztatach tak jak też na początku (zaraz po wejściu do EC1) udałam się na zwiedzanie stoisk partnerów wydarzenia
See Bloggers. Najbardziej spodobało mi się na
Xbox One, bo tam można było pograć na konsoli. Gdy tak grałam, to aż sobie przypomniałam, jak za dzieciaka grałam w podobne tego typu
gry na komputerze u swojego sąsiada, bo
sama takiego sprzętu nie miałam w wieku 12 lat. Teraz pewnie trudno sobie wyobrazić, że ktoś, jakiś nastolatek nie ma laptopa w domu no ale ja właśnie nie miałam jego w gimnazjum.
Dopiero później w liceum otrzymałam
pierwszego notebooka od swoich rodziców. Jak wiecie wszystko, co związane z
dbaniem o ładny uśmiech niesamowicie mnie interesuje, bo od dłuższego czasu walczę o ten wymarzony, dlatego też strasznie spodobało mi się stoisko
Exclusive Dental Studio oraz
4swiss, na jakim dosłownie ustrzeliłam sobie
soniczną szczoteczkę do mycia zębów!! Na czym to polegało? Aby wygrać szczoteczkę, należało tak rzucić lotkami do tarczy, aby osiągnąć wynik 100,
ja osiągnęłam 105 punktów za rzuty, dlatego też wygrałam!! Moja wygrana miała miejsce przed zakończeniem wszystkich prelekcji. Co wcześniej robiłam, skoro jednak nie dotarłam na resztę warsztatów? A no właśnie
integrowałam się z innymi osobami! Na początku tylko rozmawiałam z
Małgosią, z jaką poznałyśmy się już wcześniej na
Influencer LIVE Poznań i
Kamilą, która dla odmiany poznałam właśnie na See Bloggers.
Potem gdy dziewczyny wróciły do hotelu, to prowadziłam już tylko konwersacje z
przemiłymi osobami z zespołu Somersby oraz
Michałem i
Pawłem (z chłopakami poznałam się na stoisku zewnętrznym Somersby). Szczerze gratuluje pomysłodawcy - postawienie tego
dmuchanego namiotu z Somersby za obiektem EC1 było naprawdę genialnym pomysłem. Ja tam zajęłam jeden wiszący fotel i jak już tam w nim siadłam, tak wstać z niego nie mogłam, no bajecznie mi się tam odpoczywało. Potem rozmawiałam już tylko z
Justyną. Na
after party bawiłam się świetnie z
Mikołajem, Małgosią i Pawłem.
Powiem Wam, jakoś zawsze wydawało mi się, że ja kompletnie
tańczyć nie umiem, a jednak trochę się myliłam. Mój udział w kilku zajęciach u
Igi z
Zumby i Latungi w moim ulubionym
klubie fitness w Nowym Sączu nie był złym pomysłem. Czy na after party tańczyłam z gwiazdą
TikToka? Tak szczerze, to nawet nie wiem ,czy w
SeeBloggers w ogóle wzięli
udział tacy twórcy.
Nie dotrwałam do samego końca after party, bo tak naprawdę
obiekt EC1 opuściłam coś około 1:25. Do domu dotarłam dopiero
w niedzielę na mniejwięcej 12, ale nie w zamszowych sandałkach ze
stili.pl, bo nogi od tańczenia tak bardzo mnie bolały, że nie byłam w stanie ich założyć. W Nowym Sączu zjawiłam się tak późno,
bo z Łodzi pojechałam do Tarnowa. Tam spędziłam jeszcze ok. 3 godzin i to było dobrym pomysłem, bo dzięki temu odpoczęłam i zebrałam siły na dalszą drogę, już do Nowego Sącza. Co mi się na
See Blogers podobało najbardziej? Chyba koncert, bo podczas niego najbardziej można było się integrować!! No i dzięki temu koncertowi pokochałam piosenkę
Natalii Kukulskiej pod tytułem
„Pół na pół” więc, jak widać, było warto w nim wziąć udział!!
*Jeszcze
mam dla Was ciekawostkę a właściwie dla Pań, które jedynie mogą wypić drinka
Tequila Sunrise, bo nie lubią alkoholu (ogólnie
czuć jego smaku w drinku #takjakja), jeśli macie z tym, problem to mam dla was
rozwiązanie, a jest nim whisky!! Powiem Wam, jak nie pije alkoholu (jedynie bardzo okazjonalnie go pije) to tak się skusiłam podczas
See Blogers i wypiłam aż 3 albo 4 drinki z odrobiną
tego trunku i co? No nic mi nie było, owszem tego whisky to było mało, bo też tyle chciałam, ale jednak no
nic mi nie było dlatego drogie Panie, jeśli boicie się, że smak jakiegoś drinka Was odrzuci, to poproście barmana w danym klubie o
drinka z whisky, lodem i sokiem - to wypijecie,
uwierzcie mi na słowo!!
Koniecznie
dajcie znać, jak Wy spędziliście ostatni weekend? Czy też
poza swoim miastem? Piszcie w komentarzach!!
*Jeśli pojawiły się jakieś błędy w poście (literówki itp.), to przepraszam, ale wychodzę z założenia, że skoro nie idzie to do gazety, to się nie liczy!
Prawda jest taka, że ja często czytam post po publikacji (albo nie robię tego wcale), wiem nie najlepsza metoda, ale co zrobię tak już mam! Co jeszcze mogę dodać... Wpadajcie do mnie na instagrama
@nieznanapoznana jaki
@niedokoncakosmetycznie
To wszystko na dziś a napisała to dla Was Balbina Kwiatkowska czyli ja Dorota!!! ❤️