sobota, kwietnia 27, 2019

Ja właśnie tak oszczędzam pieniądze!

Jeśli śledzicie mnie na bieżąco, to doskonale wiecie, że lubię oszczędzać i muszę przyznać, nawet dobrze mi to wychodzi. Kiedyś, gdy miałam nieco więcej czasu, to naprawdę bardzo dużo czasu spędzałam na przeglądaniu ofert promocyjnych z gazetek reklamowych, dzięki takiemu postępowaniu udało mi się sporo zaoszczędzić. Nie wiem, ale zawsze mnie to cieszyło i nadal cieszy takie oszczędzanie. Wiecie, jak to jest czasem, niektóre produkty (dodatki do domu), są mocno przeceniane, dlatego ja wolę poczekać, aż ich cena spadnie, niż kupować je w regularnej. Spotkałam się kiedyś ze stwierdzeniem, że to bez sensu takie czekanie ja myślą, że to jest świetny sposób na oszczędzanie. Nie wiem jak Wy, ale ja wolę mieć zawsze coś więcej w portfelu na małe przyjemności, na przykład kawę, której jestem wielbicielką!! Zawsze też zaoszczędzone pieniądze inwestuje w podróże, uwielbiam je, bo uwielbiam zbierać wspomnienia!! Nie jestem typem zakupoholika, tak naprawdę rzadko coś sobie kupuje. Nie muszę mieć co miesiąc nowej bluzki, bo zwyczajnie nie jest ona mi niezbędna do życia. Jeśli kupuje ubrania to przez internet, znam swój rozmiar, swoje wymiary dlatego też najczęściej w taki sposób zamawiam ubrania. Zdarzyło mi się kupić trzy pary spodni w regularnej cenie i tak szczerze nie ubrałam ich od dobrych kilku miesięcy ani razu, natomiast te kupione na promocji noszę ciągle. Ciekawe prawda? Chyba bardziej lubię ubrania z promocji! Jeśli kupuje ubrania to przeważnie w czarnym kolorze, mam kilka rzeczy w innym, ale szczerze zakładam je, wtedy kiedy muszę (gdy nie mogę ubrać się cała na czarno).


Najbardziej jednak mnie cieszy kupowanie jedzenia i to na promocji!! Gdy widzę truskawki w atrakcyjnej cenie lub swoje ulubione batony energetyczne to jestem bardzo szczęśliwa! Patrzcie jak nie wiele mi potrzeba do szczęścia!! Kosmetyki również najczęściej kupuję przez internet i najczęściej zamawiam je tam, gdzie dostawa do sklepu stacjonarnego jest darmowa. Oj nie lubie płacić za dostawę!! Wiele rzeczy zamawiałam przez internet, nawet zdarzyło mi się kupić przez internet zestaw do przenoszenia mebli. Także jak możecie zauważyć, różnorodność w moich zamówieniach internetowych jest bardzo duża. :) Ostatnio czekałam na promocję mojej ulubionej szczotki do włosów i się doczekałam! Znalazła się na promocji w pewnej drogerii!! Sama jednak tej promocji nie znalazłam, o niej poinformowała mnie moja koleżanka! Kiedyś jej wspomniałam, że muszę kupić nową, bo moja już nie wygląda dobrze. Utkwiło to jej w pamięci, dlatego też od razu mi powiedziała o tym, że teraz można ją kupić w atrakcyjnej cenie! No i kupiłam! Jeśli to czytasz Justyna to wiedz, że jeszcze raz Ci dziękuje za informację o promocji!


Jak łatwo zaoszczędzić?

Poniżej znajdziecie moje rady dotyczące oszczędzania!

1. Bądźcie cierpliwi, nie kupujcie pod wpływem chwili!

2. Przeglądajcie gazetki promocyjne.

3. Śledźcie informacje na temat darmowej dostawy!!

*Uwaga!!!

Teraz DDD będzie organizowany 7 maja 2019 przez Fashiola.pl także bądzcie wtedy w gotowości!

4. Przed dokonaniem jakiegoś zamówienia szukajcie kodu rabatowych w internecie.

5. Zapisujcie się do newsletterów!

6. Zakładacie karty lojalnościowe.

4. Nie bójcie się robić zakupów przez aplikacje w telefonie!

5. Kupujcie ubranie na sezon jesień/zima wiosną i odwrotnie (jesienią na lato)!

6. Nie kupujcie jedzenia o krótkiej dacie ważności na zapas (jogurty itp.)!


Co jeszcze mogę dodać? Bądźcie rozsądni, róbcie przemyślane zakupy, jeśli chcecie zaoszczędzić! Zamiast jechać tramwajem lub autobusem wybierzcie spacer!! Ja uwielbiam oszczędzać i nie wstydzę się tego, bo łatwiej jest właśnie wydawać pieniądze niż je oszczędzać (odmówić sobie czegoś i czekać)!

Koniecznie dajcie znać czy Wy lubicie oszczędzać pieniądze! Pochwalcie się też, co ostatnio kupiliście na promocji!!

*Jeśli pojawiły się jakieś błędy w poście (literówki itp.), to przepraszam, ale wychodzę z założenia, że skoro nie idzie to do gazety, to się nie liczy! Prawda jest taka, że ja często czytam post po publikacji (albo nie robię tego wcale), wiem nie najlepsza metoda, ale co zrobię tak już mam! Co jeszcze mogę dodać... Wpadajcie do mnie na instagrama @nieznanapoznana jaki @niedokoncakosmetycznie

To wszystko na dziś a napisała to dla Was Balbina Kwiatkowska czyli ja Dorota!!! ❤️

środa, kwietnia 24, 2019

Jak dbam o swoje stopy?

O ile dbam o dłonie najlepiej, jak tylko potrafię, to o stopach naprawdę zapominam. Nie chodzę na obcasach na co dzień, więc dzięki temu moje stopy nie ulegają większemu obciążeniu. Ćwiczę, ale też w odpowiednim obuwiu więc w pewien sposób chronię swoje stopy przed urazami na siłowni. Z pielęgnacją jest u mnie różnie, tak szczerzę, to rzadko sięgam po krem do stóp.


Nie mam większych problemów ze stopami, dlatego tak postępuję. Kiedyś miałam problem z odciskami przez ciągłą stojącą pracę, dlatego wtedy większą uwagę przykładałam do ich pielęgnacji. Używałam wtedy nawet takiego żelu do usuwania zrogowaceń. Teraz tak naprawdę, gdy sobie przypomnę, to używam kremu do stóp.


No nie mam problemu, więc wiecie wolę ten czas, który kiedyś przeznaczałam na dodatkową pielęgnację stóp, wykorzystać na co innego choćby zrobienie maseczki. Czasem zapominam o istnieniu niektórych kosmetyków, jeśli nie mam ich w zasięgu wzroku, to zwyczajnie ich nie używam i tak też jest z kremem do stóp. Gdy zależy mi na szybkim zużyciu produktu, to wtedy często go stosuje (krótki termin ważności produktu wpływa na mnie bardzo motywująco w tym przypadku).


Polubiłam się z kremem do stóp (antyperspirant) marki AA a to wszystko przez brak zapachu (nie pachniał tak nie przyjemnie, jak inne tego typu produkty) dlatego z chęcią po niego sięgałam. Jego konsystencja też przypadł mi do gustu, bo okazała się być naprawdę bardzo lekka, przez co krem naprawdę szybko się wchłaniał zaraz po aplikacji. W zasadzie nie mam do tego produktu żadnych zastrzeżeń.


Zapewnia dobre nawilżenie, po jego użyciu skóra stóp staje się zdecydowanie bardziej gładka i miła w dotyku. Nie wiem, czy faktycznie skutecznie ogranicza nadpotliwość, bo nie mam z tym problemu. Czy wrócę do niego w przyszłości? Jakoś nie przywiązuje się bardzo do kremów do stóp, mogę stosować akurat jakikolwiek, więc trudno mi odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Koniecznie napiszcie, czy znacie ten produkt!! Dajcie znać, jak się u Was sprawdził!!!

*Jeśli pojawiły się jakieś błędy w poście (literówki itp.), to przepraszam, ale wychodzę z założenia, że skoro nie idzie to do gazety, to się nie liczy! Prawda jest taka, że ja często czytam post po publikacji (albo nie robię tego wcale), wiem nie najlepsza metoda, ale co zrobię tak już mam! Co jeszcze mogę dodać... Wpadajcie do mnie na instagrama @nieznanapoznana jaki @niedokoncakosmetycznie

To wszystko na dziś a napisała to dla Was Balbina Kwiatkowska czyli ja Dorota!!! ❤️

czwartek, kwietnia 18, 2019

Musisz pretestować ten rozświetlający krem pod oczy marki Floslek!!

Za każdym razem, gdy wybierałam się na zakupy kosmetyczne i ilekroć przechodziłam obok półki z kosmetykami marki Floslek w drogerii zawsze sobie zadawałam pytania: Dlaczego mają tylko żele pod oczy i na powieki w swojej ofercie? Dlaczego oni nie wprowadzili jeszcze kremu pod oczy? Już tych pytań nie zadaję!! Od początku jednak!! O marce Floslek tak naprawdę dowiedziałam się jakieś 6 lat temu dokładnie, wtedy gdy zaczęłam prowadzić bloga.



Wtedy bardzo były popularne żele pod oczy właśnie marki Floslek więc siłą rzeczy i mnie zaciekawiły. Nigdy jednak nie zakupiłam ich, bo jakoś nigdy nie byłam, przekona do produktów w takiej formie. Ja muszę mieć krem pod oczy a nie jakiś żel!! Owszem testowałam kremy-żele pod oczy, ale wiecie jakoś, sama tak od siebie nie mogłam się przekonać do zakupu stricte żelu.


W ostatnim czasie zaczęłam używać peelingu z kwasami AHA właśnie firmy Floslek powiem Wam naprawdę strasznie mnie zaskoczył. To tak naprawdę chyba mój pierwszy życiu peeling z kwasami AHA, który naprawdę działa. Miałam o nim napisać, zużyłam nawet już dwa jego opakowania, tylko właśnie problem polega na tym, że zapomniałam mu zrobić zdjęcia (teraz mogłabym - tylko nie chce, bo już naprawdę zmasakrowałam jego opakowanie).


Wracając jednak do rozświetlającego kremu pod oczy marki Floslek, na pewno domyślacie się, że bardzo przypadł mi do gustu i nie mylicie się, bo bardzo go polubiłam. Od konsystencji po działanie wszystko u niego mi się spodobało. Kremik naprawdę dobrze nawilża, ładnie się rozprowadza i szybko wchłania. Świetnie sprawdza się pod makijażem (korektor się nie roluje, wchodzi w załamania, ale no u mnie zawsze tak się dzieje, więc nie uznaję tego za wadę).


Czy działa rozświetlająco? Hmm... W zasadzie to nie zauważyłam, aby rozjaśnił moje cienie pod oczami, ale ja się już z nimi pogodziłam, więc nie walczę już o to, by je zniwelować. Na pewno po użyciu tego kremu skóra wygląda lepiej, jest bardziej gładka i miękka. Spojrzenie po jego zastosowaniu faktycznie nabiera świeżości.


Nigdy po aplikacji tego kremu nie miałam problemu z pieczeniem czy też łzawieniem oczu więc myślę, że u osób z bardzo wrażliwymi oczami też by się sprawdził. Co mogę jeszcze dodać... To kosmetyk bardzo wydajny używam już go chwilę i nie widzę, jakby jakoś specjalnie ubywał. Z chęcią powrócę do niego w przyszłości, zachęca mnie o tego - jego nieoszukana pojemność (jest go naprawdę sporo w słoiczku) i świetne działanie!! Koniecznie dajcie znać, czy używaliście już tego produktu! Napiszcie, jak się u Was sprawdził!! Pięknego dnia!!!

*Jeśli pojawiły się jakieś błędy w poście (literówki itp.), to przepraszam, ale wychodzę z założenia, że skoro nie idzie to do gazety, to się nie liczy! Prawda jest taka, że ja często czytam post po publikacji (albo nie robię tego wcale), wiem nie najlepsza metoda, ale co zrobię tak już mam! Co jeszcze mogę dodać... Wpadajcie do mnie na instagrama @nieznanapoznana jaki @niedokoncakosmetycznie

To wszystko na dziś a napisała to dla Was Balbina Kwiatkowska czyli ja Dorota!!! ❤️

niedziela, kwietnia 14, 2019

Kwiecień plecień... Nowości od Femme Luxe!!!

Tak się cieszyłam, że już nadeszła wiosna. Było tak ciepło i nagle nastąpiła zmiana. Zrobiło się szaro, buro i ponuro. Nie wiem jak w u was, ale w moim mieście było naprawdę zimno przez ostatnie dni. Musiałam nawet ubierać cieplejszą kurtkę i zakładać rękawiczki!! Ta nieoczekiwana zmiana pogody nie wpłynęła na mnie dobrze, nawet się przeziębiłam. Damn!!! Nie cierpię być chora, bo nie lubię zwalniać tempa, ale i mnie dopadło. No cóż, już zażyłam witaminki i jem cukierki na gardło!! Liczę na to, że mi przejdzie do jutra!! Trzymajcie kciuki!!! 


Dziś jednak ten ból gardła mnie nie powstrzymał, byłam na zakupach (znów skusiłam się na moją ostatnio ulubioną kawę Style Latte Macchiato (albo mleko z kawą kto jak woli) i kokosowy baton energetyczny GO ON firmy Sante, który uwielbiam!!! A i kupiłam sobie tulipany!!! Nie powiem, od razu to poprawiło mi humor!! Jak nie wiele potrzeba mi do szczęścia!! Wróciłam do domu i od tego czasu zajęłam się tworzeniem właśnie tego wpisu, którego teraz czytacie. Jak możecie zauważyć znów w nim przedstawiam ubrania marki Femme Luxe a robie to bo przyszło do mnie kolejne zamówienie. 

  
Zdziwiło mnie jedno, a mianowicie jego opakowanie - zawsze pakują te paczki w różową folię, a tym razem tak nie było!! Why?? Dlaczego już tak nie robicie?? Nie no ale tak na serio, to nie mam pretensji do nikogo o to, tak sobie tylko żartuje!!! Thats the joke!!! Ale do rzeczy... Co takiego tym razem znalazłam w paczuszce od Femme Luxe? Trzy rzeczy, a mianowicie krótki top, bluzę oversize i czerwoną sukienkę. Najbardziej z tych trzech rzeczy przypadła mi do gustu sukienka. Lubie ubrania dopasowane, ona taka jest, dlatego najbardziej mi się spodobała. 


Czarny top również mi się spodobał, ale już nie tak jak sukienka (lubię jednak bardziej rzeczy gładkie - pozbawione napisów niżeli z nimi). Myślałam, że będę dobrze wyglądać w tej bluzie oversize, ale jednak ona do mnie nie pasuje, a właściwie ja do niej. Zawsze wyglądałam nie korzystnie w luźnych rzeczach i nic dalej w tym temacie się nie zmieniło. W tej bluzie wyglądam po prostu źle. Jeśli chodzi o jakość tych ubrań to akurat w tym starciu wygrywa bluza oversize, ponieważ jest wykonana w 100% z bawełny. Najgorzej wypada krótki top. Sukienka jest naprawdę dobrej jakości, ale nie aż tak dobrej, jak wcześniej wspomniana bluza. 


Żadna rzecz nie jest wyprodukowana w Chinach, wszystkie są MADE IN THE UK!!! Ja to uważam za wielki plus!! Ten tydzień strasznie mi szybko przeleciał. Jak to bywa często w moim przypadku nie zabrakło w nim nieoczekiwanego wyjazdu do innego miasta - no ale to mnie akurat cieszy. Właśnie takie nieplanowane podróże lubię najbardziej nawet, wtedy gdy ceną ich jest brak snu!! Nie powiem, byłam zmęczona już pod koniec tygodnia i szczerze myślałam, że w piątek już zasnę na stojąco, ale dałam radę!!! Jeszcze nie odespałam no ale jeszcze to zrobię!! Dziś niedziela i ciesze się nią, bo troszkę wyszło słońce!! Mam nadzieję, że teraz już tylko będzie ładnie!!! 

Koniecznie dajcie znać, jak Wam minął ten tydzień!! Napiszcie, jakie są wasze ulubione kwiaty!!!

Have nice day!!!

*Jeśli pojawiły się jakieś błędy w poście (literówki itp.), to przepraszam, ale wychodzę z założenia, że skoro nie idzie to do gazety, to się nie liczy! Prawda jest taka, że ja często czytam post po publikacji (albo nie robię tego wcale), wiem nie najlepsza metoda, ale co zrobię tak już mam! Co jeszcze mogę dodać... Wpadajcie do mnie na instagrama @nieznanapoznana jaki @niedokoncakosmetycznie

To wszystko na dziś a napisała to dla Was Balbina Kwiatkowska czyli ja Dorota!!! ❤️

wtorek, kwietnia 09, 2019

A Wy co robicie wieczorem??

Nie wiem jak Wy, ale ja już czuje tą prawdziwą wiosnę!!! Nastąpiła zmiana czasu, nie ma ani grama śniegu!! Jest pięknie!! Już wszystko zaczęło się budzić do życia!! To mnie niesamowicie cieszy!! Dzień jest dłuższy!! Dłużej jest jasno!! Jak mnie to napawa radością!! Wraz z nadejściem wiosny coś się we mnie zmieniło. Teraz budzę się nawet przed 7. Zaczynam dzień bardzo wcześnie i to mnie cieszy!! Widze pierwsze promienie słońca to jest coś pięknego!!


Zimą tak nie było, wtedy bardzo długo spałam!! Cenie sobie sen, ale też bez niego potrafię funkcjonować. Nie raz się tak zdarzyło, że przez podróż nie spałam. Brak snu trochę się odbija na zdrowiu. Ja po nieprzespanej nocy, po powrocie do domu potrafię spać długo, ale też nie przesadnie. Z trudem wtedy podnoszę głowę o 10 rano, a właściwie ledwo ja odklejam od poduszki, ale daje rade, bo jak nie jak ja to, kto!!


Możecie pomyśleć, że wtedy cały dzień odpoczywam. Nie!! Wręcz przeciwnie funkcjonuje jak zwykle i jeszcze idę na trening!! Nie wiem czemu, ale zawsze po nim czuje taki przypływ energii!! Tak - ja kocham sport!!! W normalne dni, gdy jednak mam ten czas dla siebie, gdy mogę wszystko zrobić powoli wieczorem, to staram się maksymalnie wykorzystać ten czas dla siebie!!


Wracam do domu zazwyczaj przed 21, wtedy już szybko przebieram się w swoją piżamę, rozpakowuje wielką torbę i wszystkie podręczne rzeczy z niej wrzucam do szafki nocnej. Nie wiem jak Wy, ale ja nawet trzymam w niej portfel, taka szafka jak moja pomieści naprawdę wiele, ja od dziś nawet trzymam w niej kosmetyki, jakie znalazłam w paczce od BLOGmedia organizatora Meet Beauty (na moim IG @niedokoncakosmetycznie pokazałam zawartość). *Teraz taką szafkę nocną dzięki kodowi rabatowemu: 73ccaedi na www.edinos.pl możecie kupić 15 złotych taniej!!! Potem jem już tylko kolacje i piję kawę!!! Tak - ja ten napój mogę pić o każdej porze dnia, bo go uwielbiam!!!


Ostatnio a właściwie dziś odkryłam Style Latte Macchiato!!! Ilość kalorii, skład tego napoju moim zdaniem jest bardzo dobry, dlatego też tu Wam zamieszczam zdjęcia!!! Cena? Też świetna, kosztuje 2,55 PLN!! Oby tylko nie podrożyli!! Tylko pamiętajcie - nie wykupujcie ich na potęgę!!! Nie kupujcie ich hurtowo!!! Zostawcie coś dla mnie!! Wracając jednak do kolacji... Zdradzę Wam teraz, co przeważnie jem wieczorem... A co takiego? A jem owoce!! Świeże i suszone w połączeniu z naturalnym jogurtem typu islandzkiego (pisałam o nim TU)!!!




 Wiem, nie jest zalecane, by taki posiłek jeść zwłaszcza wieczorem, ale ja tak lubię i nic na to nie poradzę. Po takiej kolacji już tak naprawdę myje zęby i przeprowadzam pielęgnacje twarzy. Z reguły prysznic biorę zaraz po treningu i też wtedy myje włosy dlatego wieczorem w domu już mam z głowy te czynności. Jeśli tak nie jest, to biorę kąpiel w domu!! Tak jestem posiadaczką wanny!!


Po tym tak naprawdę znów siadam przed komputerem i wracam do Was!!! Dodaje coś na swój profil na instagramie albo pisze coś na blogu lub faceebook. Pije wodę - staram się już od dłuższego czasu wypijać 3 litry wody w ciągu dnia!! Gdy idę na siłownie, to nie mam z tym problemu, ale w dni nietreningowe jest gorzej - staram się jednak wtedy wypijać minimalnie dwa litry!!


A wy co lubicie robić wieczorem, gdy jest już ciemno na zewnątrz?? Jak Wy go spędzacie? Czy też przed komputerem? A może przed telewizorem w swoim ulubionym szlafroku i kapciach? A może lubicie wtedy tak po prostu przy zapalonej lampce poczytać książkę. Dajcie koniecznie znać, co Wy robicie po powrocie do domu!!

*Jeśli pojawiły się jakieś błędy w poście (literówki itp.), to przepraszam, ale wychodzę z założenia, że skoro nie idzie to do gazety, to się nie liczy! Prawda jest taka, że ja często czytam post po publikacji (albo nie robię tego wcale), wiem nie najlepsza metoda, ale co zrobię tak już mam! Co jeszcze mogę dodać... Wpadajcie do mnie na instagrama @nieznanapoznana jaki @niedokoncakosmetycznie

To wszystko na dziś a napisała to dla Was Balbina Kwiatkowska czyli ja Dorota!!! ❤️

niedziela, kwietnia 07, 2019

Ty się nic nie zmieniasz!!! Michael Kors - Happy Time!!

Zawsze staram się uśmiechać, przekazywać pozytywną energię, żartować. Cenie sobie tak samo rozmowę z drugim człowiekiem, jak i jej brak, bo też kocham cisze. Lubie czasem iść sama do kawiarni i pobyć tak po prostu sam na sam ze sobą ze swoimi myślami. Don't hurt - o tym nie zapominam!!! Chce, aby ludzie mnie traktowali tak jak ja ich, czyli dobrze. Różnie z tym bywa, bo różni są ludzie. Czasem potrafi nas coś zmienić. Mnie kiedyś trochę zmieniła praca, przez nią stałam się bardziej nerwowa i często miałam po prostu dość ludzi, ich obecnosi, a nawet ich głosu.


Dzięki niej jednak coś zyskałam coś ważnego, czyli wiedze na temat ludzi ich zachowań i też bardziej poznałam siebie. Teraz jednak nie rozwinę tego tematu, ale pewnie to zrobię kiedyś może tu a może na moim instagramie @niedokoncakosmetycznie - jeszcze muszę się nad tym zastanowić. Dziś natomiast Wam napisze, a właściwie zdradzę, to co często słyszę od swoich znajomych. A co takiego? A to: „Dorotka Ty to się nic nie zmieniłaś!!” Pewnie zastanawiacie się, o co im chodzi? Już Wam zdradzam... O moje nastawienie do ludzi, moje żarty i ciągły uśmiech!!!


Ja dalej staram się przekazywać pozytywną energię, choć nie jest zawsze u mnie kolorowo, bo u nikogo nie jest idealnie. Jestem taka, bo nie przestałam marzyć i nie chce nigdy przestać. Często mylę dni tygodnia, a nawet godziny... Tak czasem trącę poczucie czasu, ale tak już mam. Mimo tego, że noszę hybrydowy zegarek Michael Kors MKT4002 Smartwatch Slim Runway nie jestem więźniem minut i sekund, bo to mnie dodatkowo stresuje. Nie przejmuje się już tak jak kiedyś, że gdzieś nie zdarzę, nie muszę przecież być wszędzie na czas!!!


Zawsze pytam, gdy ktoś mówi już tak pesymistycznie o przemijaniu, końcu o tym, że nie chciałby tu być, że nie chciałby istnieć... Pytam a co źle Ci tu?? I powtarzam: „Ja się nigdzie stad nie wybieram, bo mam jeszcze dużo do zobaczenia, odczucia, przeżycia!!!” Kiedyś chciałam zniknąć, nic już nie czuć, ale wiem, że to byłoby najprostsze, bo najłatwiej jest się poddać (we wpisie o Anoreksji dokładnie TU przeczytanie na ten temat)!!! Świat jest piękny!!! Ja chce widzieć to niebo, to słońce tu na ziemi!!! Nie poddałam się i Ty też tego nie rób!!! Zastanów się raz jeszcze, co jest dla Ciebie ważne!!!


Ja zrozumiałam, co jest dla mnie istotne w życiu!!! Ja zrozumiałam, czym jest prawdziwe szczęście i czym ono może być!!! Chce czerpać radość z ciszy, rozmowy i jej braku!!! Chce się dalej uczyć nowych rzeczy, nawet tego, jak działają funkcjonalne smartwatche!!! *Ja i autoryzowany sklep z zegarkami ZEGAREK.NET przygotowaliśmy dla Was kod rabatowy: NDKK10, dzięki jakiemu możecie teraz kupić takie zegarki nawet 100 złotych taniej!!! Chce widzieć twarze moich bliskich znajomych!!! Chce nadal zbierać wspomnienia, niesamowite przeżycia!!! Jestem niedorosła, bo nie muszę być i Ty też nie musisz!!! Rób, to co chcesz!! I powtórzę to, co powtarza mój kolega Starchy bądź kim chcesz! Have nice day!!! Pamiętajcie o przekazywaniu pozytywnej energii!!!

*Jeśli pojawiły się jakieś błędy w poście (literówki itp.), to przepraszam, ale wychodzę z założenia, że skoro nie idzie to do gazety, to się nie liczy! Prawda jest taka, że ja często czytam post po publikacji (albo nie robię tego wcale), wiem nie najlepsza metoda, ale co zrobię tak już mam! Co jeszcze mogę dodać... Wpadajcie do mnie na instagrama @nieznanapoznana jaki @niedokoncakosmetycznie

To wszystko na dziś a napisała to dla Was Balbina Kwiatkowska czyli ja Dorota!!! ❤️

*Wpis powstał we współpracy z firmą Zegarek.net.

czwartek, kwietnia 04, 2019

Pojechałam tam pomagać! Charytatywne spotkanie blogerów w Olkuszu!

Trudno się poczuć w nowym miejscu jak u siebie a jak tak właśnie się poczułam w Olkuszu, to miasto ma coś w sobie urokliwego. Uliczki, sklepy tam wszystko mi przypominało moje miasto, mój piękny Nowy Sącz!



Dzięki uprzejmości dotąd nieznanych mi osób (miłych mieszkańców Olkusza) bez problemu trafiłam tam do restauracji Guantanamera - dziękuje z tego miejsca wszystkim napotkanym osobą, które mnie pokierowały do tego lokalu (może akurat to czytacie). 





W Olkuszu pojawiłam się nie bez przyczyny, przyjechałam tam na Charytatywne spotkanie blogerów organizowane przez Kinga Kerth z jaka poznałam się kilka lat wcześniej w Chrzanowie (przeczytaj TU relacje z tego spotkania). Całą naszą grupę, która zjawiła się na tym spotkaniu, w zasadzie można nazwać paczką dobrych znajomych.



Nie wszystkich mogę jednak określić mianem starych dobrych przyjaciół, bo jednak 3 osoby poznałam dopiero na spotkaniu, ale zakładam, że nasza znajomość będzie tak samo trwać i się rozwijać na przestrzeni następnych lat.



Na tym spotkaniu nie byliśmy my najważniejsi, nie spotkaliśmy się tylko porozmawiać o tym, co u nas słychać, lecz zebraliśmy się by wspólnie pomoc Natalce Mączce z Osieka. Wspólnymi siłami na licytacji zebraliśmy prawie 3 tysiące złotych na turnus rehabilitacyjny w Kijowie dla tej wspaniałej dziewczynki!


Tego wyniku chyba nikt się nie spodziewał! Jak widać, połączyła nas nie tylko pasja, ale też dobre serca! Tak naprawdę, mimo że każdy przebył sporo kilometrów, to nie narzekał, każdy był troszkę zmęczony, ale też pozytywnie nastawiony!



Podczas spotkania nie tylko licytowaliśmy, ale tez wykonaliśmy plakat dla Natalki, każdy coś narysował. Każdy też przed spotkaniem miał za zadanie coś od siebie przygotować dla niej, wiele osób w tym ja podarowało książki Natalce.


Jedni postawili na powieści a inni znów wiersze. Całe spotkanie trwało około pięciu godzin! Świetnie spędziłam ten czas! Bardzo miło było zobaczyć Was wszystkich: Anna Tikhonenko-KędziakAnna TrytekBeata K GardońKarolina JastrząbKinga GorzelaKinga KerthKatarzyna MatysekMichał DomańskiNatalia Babik Mam nadzieje do zobaczenia niebawem!


Wam moi drodzy czytelnicy życzę z tego miejsca pięknego dnia! Pamiętajcie, aby pomagać! Wielkie podziękowania też należą się sponsorom spotkania: AA + Oilan (Oceanic SA), Anwen, Bell, Bielenda, Bi-Es, Equilibra, Costasy, Dreams, Elfa Pharm, Enklare, Foods by Ann, Grubą Nicią Szyte, Laura mercier (Baltic Company), Liqpharm, Media Rodzina, Nanshy, Napieknewlosy.pl, Neauty Minerals, Nutka - Fitokosmetyki, Nowa Kosmetyka, Old Oak, Orientana, Oriflame, O2Skin, Pierre Rene, Promess, SoChic, The Forest, Wine Concept, Wo-od, Ysti Candle, Zielona Sowa dzięki Wam ta licytacja się odbyła! *Ja wylicytowałam dwa zestawy kosmetyków jeden z firmy Orientana dla siebie (polubiłam tę markę kosmetyków głównie za maseczki) a drugi z Oriflame (nim cieszy się już moja siostra).


Patronatami medialnymi tego wydarzenia byli: Kurier Olkuski oraz SpottedOlkusz.pl!

*Edycja: Jakie upominki otrzymałam na spotkaniu? Co dokładnie wylicytowałam? Co kryły te zestawy z Oriflame i Orientany w środku? Zobaczcie poniżej!











































Zapraszam do przeczytania artykułu na tym portalu TU - tam znajdziecie też informacje o tym ja Wy możecie pomóc Natalce!

Koniecznie dajcie znać czy uczestniczyliście kiedyś w podobnych wydarzeniach!!