poniedziałek, lipca 27, 2015

Keratynowe prostowanie włosów

Z natury mam lekko falowane włosy dlatego też miałam w planach kiedyś tam udać się do salonu fryzjerskiego na zabieg keratynowego prostowania włosów ale z racji tego, że niedawno otrzymałam produkty do wykonania takowego zabiegu teraz to zrobiłam u najdokładniejszej fryzjerki jaką znam czyli Madzi, która pracuje w Kasjopea czyli salonie oferującym profesjonalne usługi fryzjerskie i kosmetyczne w jakim pierwszy raz byłam gdyż Madzia niedawno przeniosła się z innego salonu do tego.


Przejdźmy jednak do  zabiegu, który trwał mniej więcej 2 godziny i rozpoczął się standardowo myciem szamponem przed zabiegowym (Clarifying) usuwającym wszelakie zanieczyszczenia z włókien włosa. Po dokładnym spłukaniu włosów wodą, a następnie osuszeniu ich jednorazowym ręcznikiem nadeszło suszenie włosów suszarką nastawioną na średnią temperaturę nawiewu.

piątek, lipca 24, 2015

Vlog: Co ma wspólnego zakonnica z keratynowym prostowaniem włosów?

Dziś zapraszam Was do oglądnięcia mojego nowego vloga! I zachęcam do odwiedzenia mojego bloga w poniedziałek, ponieważ tego dnia opublikuje post na temat keratynowego prostowania włosów (pokarzę efekty przed i po). =)

czwartek, lipca 23, 2015

Wieczór filmowy dla Pań - fotorelacja, vlog

Zapewne niektórzy z Was kojarzą mojego posta z Facebook (9 lipca) w jakim zamieściłam informację, że bardzo chcę się wybrać na film pt. Magic Mike XXL i tak też się stało - tak dokładnie wczoraj go oglądnęłam na dużym ekranie. Lubię od czasu do czasu wybrać się do kina - jak każdy zapewne też lubię się dobrze bawić, oderwać się od codzienności, spróbować czegoś nowego i wczoraj doświadczyłam tego wszystkiego bo wybrałam się wieczór filmowy dla Pań czyli Kino Kobiet i to była świetna decyzja bo nie dość, że film dosłownie rozłożył mnie na łopatki to jeszcze atrakcje przed seansem filmowym wprowadziły mnie w świetny nastrój - były konkursy niektóre bardzo nietypowe - w dwóch z nich udało mi się wygrać. 


Obowiązkowym akcesorium był krawat i kapelusz - ja je wykonałam z papieru w wersji mini dlatego mogłam wziąć udział w konkursach na scenie. Ogólnie miałam nadzieje, że będzie mi towarzyszyć Agnieszka ale niestety pracowała do 21:00 ale i tak się z nią spotkałam (zobaczycie ją w filmiku). Cały ten fantastyczny seans trwał mniej więcej 3 godziny ale nie żałuje ani minuty spędzonej na nim, ponieważ był wspaniały i Wam też polecam kiedyś wybrać się na tego typu imprezę skupioną wyłącznie na kobietach.

środa, lipca 15, 2015

Pantene, Lekka maska odżywcza do włosów, Aqua light, 200 ml

Lekka maska odżywcza do włosów marki Pantene: pachnie owocowo (co mi osobiście nie nie do końca się podoba). Konsystencje ma bardziej lekką niżeli gęstą - jak dla mnie odpowiednią, ponieważ dzięki temu można bez problemu ją rozprowadzić na wilgotnych włosach.


Łatwo się spłukuje. Nie powoduje obciążenia moich włosów. Muszę przyznać, że faktycznie działa już po dwóch minutach od nałożenia na włosy (jestem osobą niecierpliwą). Zdecydowanie nawilża włosy, sprawia, że stają się miękkie i delikatne.

poniedziałek, lipca 13, 2015

Clarena, Max Matt Gel, Żel matujący, 200 ml

Żel matujący marki Clarena: pachnie owocowo (mojej mamie jego zapach się podoba mi niezbyt), konsystencje ma odpowiednio gęstą o zabarwieniu zielonym. Dobrze się pieni. Delikatnie oczyszcza skórę i skutecznie usuwa makijaż (nie mam na myśli makijażu wykonanego wodoodpornymi kosmetykami kolorowymi typu tusz, eyeliner).


Sprawia, że skóra jest odświeżona, bez nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia. Żel bardzo łatwo zmywa się wodą. Co ważne - nie powoduje łzawienia i pieczenia oczu. Zdecydowanie zmniejsza widoczność porów (widać to zaraz po użyciu żelu). Po jego użyciu skóra staje się przyjemnie gładka i miła w dotyku.

sobota, lipca 11, 2015

Sylveco, Odżywcza pomadka z peelingiem, 4,6 g

Odżywcza pomadka z peelingiem marki Sylveco: zapach ma specyficzny, przypominający chałwę (coś w tym rodzaju). W swojej formule zawiera mnóstwo drobnych kryształków brązowego cukru trzcinowego. Wiem, że niektórzy jej nienawidzą i uważają ją za zbędny kosmetyk ale ja wręcz przeciwnie ja ją pokochałam! Za co? Oczywiście za działanie, ponieważ ta pomadka delikatnie złuszcza martwy naskórek, doskonale wygładza usta i subtelnie je nawilża (ja po użyciu tej pomadki nigdy nie stosuje balsamu do ust).


Co do jej usuwanie z ust po zastosowaniu - to nie ma z tym problemu gdyż bardzo łatwo można pozbyć się reszty pozostałego cukru chusteczką. Jednym jej minusem jest wydajność znika w mgnieniu oka.

czwartek, lipca 09, 2015

Cattier, Krem do rąk, Anti-Age walka z przebarwieniami, 75 ml

Krem do rąk marki Cattier: pachnie przyjemnie (jego zapach podczas wmasowywania go w skórę dłoni staje się bardziej intensywny, po czym znika praktycznie całkowicie). Konsystencje ma kremową, nie tłustą w kolorze beżowym, ecru (kto jak woli). Wchłania się niebywale szybko. Nie pozostawia na powierzchni skóry lepkiego filmu, którego ja nie znoszę (perspektywa dotykania przedmiotów "lepkim dłońmi" jest dla mnie czymś nie wyobrażalnie okropnym).


Jeśli chodzi o działanie to ten krem do rąk nie zawiódł mnie, oczywiście cudów nie oczekiwałam od niego bo tylko zależało mi na nawilżeniu i złagodzeniu ewentualnych podrażnień i w tej roli spisał się bardzo dobrze.

sobota, lipca 04, 2015

Bielenda, Golden Oils, Ultra nawilżający olejek do kąpieli i pod prysznic, 250 ml

Ultra nawilżający olejek do kąpieli i pod prysznic marki Bielenda: pachnie przyjemnie (kwiatowo), konsystencje ma bardzie żelową niżeli płynną czego kompletnie się nie spodziewałam. Tworzy sporą ilość piany, która bardzo delikatnie oczyszcza skórę.


Nie nawilża ale wygładza, przywraca skórze miękkość i w żadnym stopniu jej nie wysusza (gdy go używałam nie sięgałam w ogóle po balsam do ciała).