PAT&RUB, Orzeźwiający Scrub do Ciała, 500 ml

Orzeźwiający Scrub do Ciała: pachnie obłędnie, intensywnie "cytrynowo" - nie wiem czemu ale przywodzi mi na myśl lato, zawiera w sobie spore kryształki cukru. Kilka razy nakładałam go na zwilżoną gąbkę po czym masowałam skórę okrężnymi ruchami ale efekt był słaby dlatego zmieniłam metodę i zaczęłam go nakładać (większą ilość) bezpośrednio na wilgotną skórę ciała i wykonywać delikatny masaż - I stało się skóra po użyciu w ten sposób scrubu była i nadal jest po każdym użyciu aksamitnie miękka, gładka w dotyku i ku mojemu zdziwieniu nawilżona!

Vita Liberata, pHenomenal Samoopalająca pianka, Medium, 125 ml

Samoopalająca pianka: nie pachnie ładnie zresztą jak wszystkie tego typu produkty. Uwaga! Jej nie przyjemna woń w kilka minut po aplikacji znika! Dobrze rozprowadza się na skórze, świetnie się wchłania i na prawdę nie pozostawia smug! W tym jak i w poprzednim roku moja skóra nie miała kontaktu ze słońcem na odkrytym basenie dlatego efekt jaki osiągnęłam po zastosowaniu tego kosmetyku był i nadal jest delikatny, subtelny w żadnym wypadku sztuczny gdyż moja skóra nie została zabarwiona przez niego na pomarańczowy odcień tylko jasno brązowy!

BIOVAX, Szampon regenerujący keratyna-jedwab, 400 ml

Szampon regenerujący: pachnie "waniliowo" co zdecydowanie mi odpowiada (jego zapach nie utrzymuje się jednak długo na włosach). Jego konsystencja jest przyjemna i odpowiednio lekka przez co szampon nanosi się bardzo łatwo. Nie  tworzy dużej ilość piany i łatwo się spłukuje. Dobrze oczyszcza włosy. Pomimo zapewnień producenta nie pozostawia na włosach żadnego filmy czy też biofilmu - z czego ogromnie jestem zadowolona (moje włosy łatwo się przetłuszczają). Faktycznie po jego użyciu włosy bez trudu się rozczesują, są miękkie i miłe w dotyku.

Zamiennik wody perfumowanej Wind INUBI

Moim zamiennikiem wody perfumowanej Wind o zapachu intrygującym, ekskluzywnym, dzięki jakiemu każdego dnia czuje się się wyjątkowo, który uwiódł mnie zwiewnymi nutami, delikatnym zapachem knowali, dynamizmem jaki nadał mu cedr - o czym już kiedyś pisałam jest nie pozorna woda toaletowa jak i roletka Pur Blanca, która  mieści się nawet w najmniejszej torebce.

Natura dla skóry

Nie będę się "rozdrabniać" na kilka wpisów, ponieważ poniższe maseczki działają tak samo:

Maseczki Dermaglin: Nie oszukujmy się "pachną" charakterystycznie zresztą chyba jak wszystkie glinki. Ich konsystencja jest gęsta, zielona (wstrzymam się z porównaniem co mi przypominają). Po nałożeniu każdej z nich efekt ściągnięcia gwarantowany! Co do zmywania to tak: Nie zastosowałam się do poleceń producenta, ponieważ po 20 minutach zamiast zmyć (mam na myśli każdą z osobna) maseczkę"skruszałam ją" po czym ewentualne pozostałości glinki usuwałam letnią wodą. Po ich użyciu skóra jest matowa, wygładzona, pory wydają się mniej widoczne a nawet niektóre niedoskonałości znikają - nie wiem czy to jakieś czary, czy to przez nie zastosowanie się do poleceń producenta ale tak było w moim przypadku, jeszcze nigdy z takim czymś się nie spotkałam!

Yves Rocher, Oczyszczający peeling do twarzy, 75 ml

Oczyszczający peeling do twarzy: pachnie niestety bardzo sztucznie, jego konsystencja jest nie za gęsta ani też za lekka dlatego bezproblemowo i szybko można go nanieść na twarz, faktycznie wygładza skórę i redukuje błyszczenie się skóry ale nie zwalcza nie estetycznie wyglądających zaskórników ani nie zapobiega ich powstawaniu - na co liczyłam, zawiera dużo złuszczających granulek, w żadnym wypadku nie podrażnia skóry i jej nie wysusza.

Tołpa, Botanic Czarna Róża, Odżywczy krem - kokon do rąk, 75 ml

Odżywczy krem - kokon do rąk: pachnie mniej intensywnie niż odżywczy krem-kokon do ciała z tej samej serii kosmetyków Tołpa o jakim pisałam na blogu jakiś czas temu ale i tak nadal obłędnie! Jego biała konsystencja nie jest za gęsta ani też za lekka. Delikatnie nawilża, w miarę szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze nieprzyjemnego filmu.

Bioderma, Sébium Global, 30 ml

Krem przeciwtrądzikowy o globalnym działaniu: pachnie bardzo przyjemnie, jego konsystencja jest bardzo lekka. Cera natychmiast po jego aplikacji wydaje się delikatnie nawilżona co wskazuje na to, że wszystko jest w porządku - to tylko pozory, ponieważ po delikatnym przejechaniu palcami po policzku krem roluje się na twarzy.

Silcare, Lakier Colour, 15ml

Lakier Colour z brokatowymi drobinkami: aplikowany samodzielnie wygląda w miarę dobrze - nie doskonale. Nie jest dla każdego, ponieważ pasuje tylko i wyłącznie do jasnej karnacji czyli takiej jaką mam ja. Prawdą jest, że nakłada się wyjątkowo łatwo.

Bioderma, Sensibio AR, 40ml

Krem do codziennej pielęgnacji skóry naczynkowej: nie zawiera substancji zapachowych, jego delikatna konsystencja szybko się wchłania. Nie pozostawia filmu ochronnego na powierzchni skóry. Stanowi doskonałą bazę pod makijaż.  Nie zapewnia głębokiego poziom nawilżenia - chyba, że zaaplikuje się jego większą ilość. Nie podrażnia i nie zatyka porów.