Zmienny jak pogoda... Zapach... Lancôme, Issey Miyake, Calvin Klein...

czwartek, grudnia 06, 2018
Chwila, dzień, wspomnienie wszystko ma swój zapach. On odgrywa ważną rolę w naszym życiu, może wywołać radość, może dodać nam pewności siebie. Jest wizytówką, można się w nim zakochać lub go znienawidzić. Ulotny, a jednak tak trudny do zapomnienia.


Pożądany jak słońce, które napawa optymizmem, taki jest zapach. O każdej porze dnia może być inny. Woda toaletowa Lancôme, La vie est belle L’Éclat posiada specyficzny zapach, który mi osobiście się nie podoba, ale wiem, że istnieją wielbicielki tych perfum. Zapach tej wody jest pudrowy, w moim odczuciu ciężki, a nie lekki. Nie będzie pasował do każdego stroju.



Myślę, że spodoba się osobą używającym perfumy Dior Joy jak i Zadig & Voltaire Girls Can Do Anything. Woda perfumowana Lancôme La vie est belle charakteryzuje się słodkim zapachem, ale nie przesadnie dla mnie osobiście nie są to perfumy na co dzień, ani też do pracy tylko na jakieś okazjonalne wyjścia.


Nie będą dobrym dopełnieniem wygodnej stylizacji. Na pewno przypadną do gustu osobą lubiącym styl retro. Jest duże prawdopodobieństwo, że spodobają się kobietą używającym perfumy Giorgio Armani Si. Calvin Klein ck one to perfumy uniwersalne, lekkie z wyczuwalnymi nutami cytrusowymi, które bardzo lubię, dlatego w mojej ocenie ich zapach jest bardzo ładny.


Jeśli na co dzień ubieracie się stonowanie, nie nosicie obcasów, a ponadto lubicie sport, to będzie dla Was idealna woda toaletowa, odpowiednia na każdą porę dnia. Jest to zapach unisex, który mogą używać zarówno kobiety, jak i mężczyźni.


Te perfumy tak naprawdę można kupić każdemu, bo prawdopodobieństwo, że się nie spodobają, jest bardzo małe. Woda perfumowana Issey Miyake L´Eau d´Issey Pure Nectar według mnie posiada zapach intrygujący, słodki, kwiatowy, intensywny, ale nie nachalny.


Zagadkowy, przez miód (nuta głowy) można rzec, że w pewnym sensie apetyczny. Nie suchy. Zdecydowanie idealny na wieczór dla osób, które używają na co dzień sięgają po perfumy Giorgio Armani Acqua di Gioia.


Mam nadzieję, że ten wpis pomoże Wam w doborze perfum dla siebie lub bliskiej Wam osoby. Koniecznie dajcie znać jakich perfum używacie!

12 komentarzy:

  1. ten ostatni zapach mógłby mnie zauroczyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnego nie znam, ale 'La vie est belle' ma piękny flakon :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Issey Miyake mam próbkę w moim kalendarzu adwentowym,nie wiem kiedy ją wylosuję :D
    Co do La Vie Est Belle :) Kocham bardzo tę pierwszą,klasyczną wersję,bo tę drugą co pokazałaś,Ecat,jest dla mnie z nutą retro,zbyt poważna :)
    Moja perfumowa lista zachcianek jest długa i ciągle rośnie po tym jak cały grudzień testuję różne zapachy :) Trzeba zbierać pieniążki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem fajne propozycje... u mnie póki co rządzi Si i chyba długo nie zamienię na inny model:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam zapachów, ale flakoniki pięknie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny zapach, strasznie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  7. same flakony już mnie kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mm będzie okazja wybrać się do perfumerii :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.