Piękne stopy #peeling #feet

Zadbane stopy i paznokcie świadczą o poziomie dbałości o higienę dlatego gdy tylko moje stopy potrzebują regeneracji lub odżywienia sięgam po maskę lub krem do stóp. W przypadku kiedy moje stopy są zmęczone długotrwałym chodzeniem wykonuje kąpiele ziołowe.


Peeling jest świetny na zrogowacenia dlatego często go używam. Ostatnio najczęściej stosuje peeling do stóp dla suchej i szorstkiej skóry marki Delia Cosmetics, polubiłam go za znakomite działanie - doskonałe "polerowanie" pięt, wyrównywanie wszelkich zgrubień, wygładzenie skóry.


Doceniłam go dodatkowo za pozostawianie stóp delikatnych, zdecydowanie bardziej przyjemnych w dotyku.


Zasługuje na uznanie za zapach, odpowiednio gęstą konsystencje naturalne drobinki z pestek moreli, łupin orzecha włoskiego i migdałowca i oczywiście skład (brak parabenów). Jedyną jego wada to wydajność a właściwie (zużywa się w ekspresowym tempie).


Myślę, że w najbliższym czasie nie zamienię go na inny produkt bo jest tani i stanowi idealne preludium do pedicure.

*Z innej strony!

Jesteście ciekawi dlaczego Kancelaria LEX prowadzi sprawę przeciwko Skandia? Jeśli tak to koniecznie zajrzyjcie tu: http://www.polisolokaty.com/oplaty-likwidacyjne/skandia/

19 komentarzy:

  1. Ja muszę moje stopy przygotować do lata ;) A Delia ma ciekawe produkty do ich pielęgnacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. My od wielu miesięcy jesteśmy wierni kremowi Avon z serii Planet Spa, o którym pisaliśmy... Ale Twoje propozycje wypróbujemy jak się nam skończy. PS Zapraszamy na Mysi blog na konkurs! Do wygrania jest fajny zestaw kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam peelingów specjalnie do stóp przeznaczonych - używam do ciała, którym również stópki złuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat szukam pilingu do stóp i do ciała również:) Dotychczas stosowałam te samodzielnie robione ale w lecie wolę czas spędzony na ich robienie przeznaczyć na coś innego:)
    Muszę go poszukać bo rzadko widuje kosmetyki Delii...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie miałam peelingu do stóp ani skarpetek złuszczających. Chyba znów muszę w takie coś zainwestować.
    Póki co radzę sobie pumeksem i zwykłym peelingiem + kremy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja używam peelingu innej firmy, ale ten wydaje się całkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Peeling do stóp zawsze się przyda 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam go dzisiaj w rękach i się zastanawiałam, czy nie kupić. Ale stwierdziłam, że następnym razem. Oj na pewno u mnie wyląduje :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo zainteresował mnie ten peeling bo szukam czegoś ciekawego do stóp. Fajnie, że nie ma w nim parabenów. W jakiej cenie można go kupić ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Poszukam, akurat nie mam niczego do stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety u mnie systematyczna dbałość o stopy woła o pomstę do nieba...

    OdpowiedzUsuń
  12. UUU nie znam zupełnie :O

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/06/wieczorowa-sukienka-w-kolorze-khaki.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie wypróbuję choć u mnie produkty do stóp schodzą powoli :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja zazwyczaj robię i używam taki domowy na bazie cukru :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja jeszcze nie mam swojego ulubionego produktu z tej kategorii. Może rzeczywiście spróbuję polecanego przez Ciebie?

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.