Larens, Ultranawilżający krem z kompleksem naturalnych peptydów, 50 ml

Ultranawilżający krem z kompleksem naturalnych peptydów marki Larens: posiada lekką konsystencje w kolorze białym (na drugim zdjęciu po prawej stronie). Łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania - w moim przypadku praktycznie do matu nawet gdy zaaplikuje sporą jego ilość (można tak dokładać i dokładać a on nadal będzie się ekstremalnie szybko wchłaniał - sprawdzałam). Nie roluje się na twarzy - nic w tym rodzaju.


Po jego nałożeniu nie można odczuć dyskomfortu - pieczenia, ściągnięcia. Efekt wygładzenia po jego zastosowaniu jest zauważalny ale nie jest też nie przyjemny. Świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż - nie wpływa niekorzystnie na jego trwałość. To pierwszy krem, który u mnie faktycznie wykazał działanie regenerujące - przyspieszył gojenie się ran po niedoskonałościach (co pewnie jest zasługą Biopeptide Complex). 


Używałam go sumiennie - rano i wieczorem przez cały miesiąc i zauważyłam jakby mojej cerze została przywrócona równowaga - moja skóra już nie była miejscami sucha (zwłaszcza na policzkach). Jego skład jest krótki i moim zdaniem bardzo dobry bo występuje w nim między innym kolagen, kwas hialuronowy i witamina C. Zdecydowanie to produkt wydajny (nie żałowałam sobie go a mimo to została mi jeszcze jego trochę mniej niż połowa). Dostępny jest na www.wellu.eu Zamknięty jest w plastikowej butelce typu airless z pompką.

*I przy okazji przypominam, że taki sam krem możecie u mnie wygrać: KLIKNIJ I ZOBACZ SZCZEGÓŁY

7 komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.