Lirene, Żurawinowy peeling cukrowy, 220 g

Nie jest tajemnicą, że uwielbiam peelingi do ciała (nie wszystkie ale większość) dlatego dziś zapraszam Was do przeczytania mojej opinii na temat żurawinowego peelingu cukrowego marki Lirene.


Żurawinowy peeling cukrowy marki Lirene: zapach ma słodki ale nie przesadnie identyczny jak krem do rąk pochodzący z oferty Produktów Benedyktyńskich o jakim niedawno Wam pisałam. Konsystencje ma żelową, bogatą w cukrowe drobinki i czerwone perełki nie pełniące żadnej funkcji, nie wykazujące żadnego działania. Nie jest to ostry peeling dlatego nie podrażnia i z tego też powodu należy nim trochę dłużej masować skórę okrężnymi ruchami aby uzyskać efekt gładkiej i bardzo przyjemnej w dotyku skóry.


Nie pozostawia na skórze żadnej delikatnej warstewki a szkoda bo akurat lubię ten efekt. U mnie nie okazał się być produktem wydajnym ale to nic dziwnego, ponieważ peelingi zawsze zużywam w ekspresowym tempie. Nie jest drogi bo w regularnej cenie w drogerii Hebe kosztuje 14,99 zł. Jak widać zamknięty jest w klasycznej tubobutelce o pojemności 220 g z nakrętka typu flip-top.

*Link do zdjęcia składu produktu w większej rozdzielczości: http://bit.ly/2d2w7z1

31 komentarzy:

  1. Nigdy nie miałam tego produktu, ale podoba mi się jego klasyczne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wypróbować peelingi Lirene, ale najbardziej interesuje mnie kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię peelingi cukrowe i zapach żurwainy, więc to cos dla mnie :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za zapachem żurawiny :) Jednak z ofert Lirene ciekawi mnie peeling kokosowy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam zapach żurawiny, wiec to coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. z chęcią bym wypróbowała,gdyż bardzo lubię wszelkiego rodzaju peelingi :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Za Lirene to ja nie przepadam ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie bardziej preferuję mocniejsze zdzieraki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podobają mi się te nowe peelingi od Lirene, mam chęć na kokosowy! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam peelingi, i zapewne za niedługo go poznam :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie próbowałam nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię ♥ Miałam jeszcze kokosowy, ale bardzo się zawiodłam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię cukrowe peelingi i lubię zapach żurawiny = coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam ten peeling, bardzo przyjemnie się go używało :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie używałam :) trochę mnie nie bardzo żurawina zachęca ale lubię słodkie zapachy więc kto wie.. może wypróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oo super! Uwielbiam zapach żurawiny :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja ostatnio zakochałam się w cukrowym peelingu kokosowym od India Cosmetics.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy produkt, nigdy go nie widziałem:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cena zachęca do kupna. Może sama się skuszę. :)

    Pozdrawiam,
    Birignsen

    OdpowiedzUsuń
  20. na razie mam jeden i staram się go wykończyć. ale chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawie wygląda;) Chętnie się na niego skuszę

    OdpowiedzUsuń
  22. słyszałam o nim...to nowość :) ciekawa jestem jak pachnie

    OdpowiedzUsuń
  23. Też uwielbiam peelingi do ciała. I też mam z tej firmy nawet :D

    OdpowiedzUsuń
  24. miałam i lubiłam :D
    Ja chwilowo nic nie pisze bo blog znów ma jakiś problem ;(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie miałam przygody z Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  26. Wydaje się być ciekawy, choć bardziej skusiłabym się na kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.