Lirene, Vital Code, Wygładzający multi olejek, 150 ml

Wygładzający multi olejek marki Lirene: konsystencje ma oleistą o zabarwieniu jasnożółtym. Zapach ma przyjemny, delikatny, który mi nie przypomina jaśminu lecz fioletowy bez. Przez to, że jest wyposażony w funkcjonalny atomizer jago aplikacja przebiega bezproblemowo.


Muszę przyznać, że bardzo łatwo rozprowadza się na skórze (nie wałkuje się). Nie wchłania się szybko potrzebuje sporo czasu. Pozostawia po sobie jak większość tego typu produktów nieprzyjemny film dlatego ja stosuje go wyłącznie tuż przed snem.


Po jego użyciu skóra zdecydowanie jest bardziej, miękka, nawilżona i wygładzona. Zawiera w swoim składzie parafinę. Zdecydowanie to produkt średnio wydajny. Zamknięty w jednoodcinkowej butelce o pojemności 150 ml z atomizerem, który ułatwia jego rozpylanie bezpośrednio na skórę ciała.


Nigdy nie byłam zwolenniczką olejków ten jednak bardzo zauroczył mnie swoim zapachem i też jego działanie bardzo mnie zaskoczyło myślę jednak, że jeszcze spróbuje poszukać czegoś równie dobrego pod względem właściwości  i zapachu ale o lepszym składzie.

*Link do zdjęcia składu produktu w większej rozdzielczości: http://bit.ly/2cQEVVj

17 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tego produktu, ostatnio widziałam go na sklepowych półkach i przykuł mój wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe rozwiązanie z atomizerem :) chyba się rozejrzę za nim :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam olejki :) Na razie moje serducho skradły te z Evree :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kosmetyki z atomizerem! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo polubiłam się z tym olejkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam olejki i zapach bzu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze zapach by mi się z pewnością podobał, ale skład chyba nie dla mojej cery :(
    Bardzo fajne zdjęcia ci wyszły ;)
    Dołączam do obserwatorów ;)
    Treepsy

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie olejki, ciekawa jestem zapachu

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie widziałam go wcześniej, za sam zapach mi się już podoba :P. Ja jakoś nadal nie mogę się przekonać do olejku do ciała :). Ciekawa jestem co lepszego znajdziesz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Unikam parafiny w olejkach, właśnie przez ten nieszczęsny film. Nie dość, że same olejki są tłuste to jeszcze parafina. Mimo ładnego zapachu bzu i atomizera, który na pewno jest przydatny nie zdecyduję się na niego.
    Kusi mnie za to olejek z Evree Slim, ale nie potrafię jak na razie rozstać się z oliwką BabyDream. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz widzę i skusiłabym się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. pudełko wyglada ja strae filmy kodaka do aparatu ło kiedy to było :) ale grafika bardzo podobna:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiam się właśnie nad zakupem :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.