Barwa, Antybakteryjne specjalistyczne serum do stosowania miejscowego, 15 ml

Antybakteryjne specjalistyczne serum do stosowania miejscowego marki Barwa: nie pachnie przyjemnie. Konsystencje ma lekką, żelową w kolorze pomarańczowym. Posiada wygodny aplikator gwarantujący łatwe i równomiernie nałożenie preparatu na dany obszar skóry.


Po aplikacji wchłania się szybko, producent zaleca zmyć go po 20 minutach - ja się do tego nie dostosowałam ani razu. Natychmiast po jego nałożeniu na wyprysk jeżeli nie został rozdrapany nie możliwym jest odczuć pieczenie.


Producent zapewnia, że ten produkt skutecznie wysusza wypryski, przyspiesza gojenie i zmniejsza stany zapalne i przyznam szczerze zgadzam się z tym w stu procentach i mogę nawet dodać, że nie jest to długotrwała męka gdyż wszystko to czego nie chcielibyśmy by ujrzało światło dzienne znika po tygodniu praktycznie całkowicie - ten moment odstawienia korektora bezcenny!


Stosowałam ten, żel codziennie rano i wieczorem po uprzednim oczyszczeniu skóry twarzy i każdego dnia nie dowierzałam, że produkt z tak niskiej półki cenowej może tak działać. Ten preparat jest łatwo dostępny ale nie wydajny.


Zamknięty jest w pomarańczowej tubobutelce o pojemności 15 ml z nakrętką w tym samym kolorze.

*Link do zdjęcia składu produktu w większej rozdzielczości: http://bit.ly/2d1nkKN

17 komentarzy:

  1. Mam to serum i mam mieszane uczucia. U mnie działa w porządku, zgodnie z obietnicami. Za to u mojego TŻa jest wręcz na odwrót. Może smarować a niespodzianki żyją swoim życiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie ze się sprawdził, z tej serii miałam krem matujący który świetnie się spisywał :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałam go kupić ostatnio, ale nie byłam właśnie pewna czy działa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam kosmetyków tej marki, ale chętnie wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tez barwy nie miałma ale ta siarka kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam o tym produkcie. Fajnie, że jest coś, co tak dobrze działa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy produkt;) Powiem szczerze, że kilka razy zastanawiałam się czy go kupić i teraz mnie przekonałaś;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, chociaż nie raz zastanawiałam się nad zakupem tych produktów :)
    Kallosy zmieniają swoją szatę graficzną? Wpadnij do mnie i dowiedz się więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szukałam takiego produktu i dzięki Tobie właśnie znalazłam. :)
    Zapraszam na konkurs :
    http://meandmy-woorld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam o nim chyba z 2 dni temu :). Od czasu do czasu by mi się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie wypryski po zastosowaniu pasty cynkowej znikają po dwóch dniach, a same z siebie po tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to zazdroszczę ja póki tego preparatu nie odkryłam miesiąc czekałam aż mi zejdzie wyprysk.

      Usuń
  12. Na razie takie serum nie jest mi potrzebne (odpukać! ;p )

    OdpowiedzUsuń
  13. Serię tych kosmetyków bardzo lubię,a le u mnie preparaty do punktowego stosowania się nie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  14. ja stosowałam maskę z tej serii to zawsze potem miałam jeszcze więcej pryszczy -.-

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam krem do twarzy tej marki ;)) . Za tym produktem także się rozejrzę ;) .

    OdpowiedzUsuń
  16. Na mnie on nie działał prawie wcale, ale w sumie mam tak ze wszystkimi punktowymi preparatami na pryszcze :D

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.