Clair, Matujący puder mineralny, NEUTRAL MATT, 9g

Matujący puder mineralny firmy Clair: to drobno zmielony sypki puder o właściwościach matujących. Dobrze komponuje się z podkładami tradycyjnymi, fluidami. Neutralizuje zaczerwienienia.


W moim przypadku nie wymaga łączenia z innym pudrem mineralnym o ton jaśniejszym lub ciemniejszym w celu idealnego dopasowania koloru do cery. Zdecydowanie zwiększa trwałość makijażu.
 

Ten puder jest w jasnym kolorze więc nie może być stosowany do wszystkich typów cery. Przy aplikacji pędzlem kabuki niestety trochę się pyli - można uniknąć tego efektu po przez spryskanie pędzelka wodą termalną przed użyciem kosmetyku.


Przez to, że do jednorazowego zastosowania jest potrzebna jego niewielka ilość można uznać, że to puder bardzo wydajny.


Niektórzy narzekają na to, że trudno nabrać tego typu kosmetyk na pędzel bo otwory w sitku są małe ja nie mam z tym problemu, ponieważ wysypuje odrobinę kosmetyku na wieczko słoiczka lub chusteczkę. 


Puder zamknięty jest w transparentnym słoiku z sitkiem i czarną, matową pokrywą dobrze dopasowana do dolnej części pudełka. Przez o, że działa matująco, nadaje skórze naturalny wygląd używam go aktualnie przed każdym wyjściem z domu.

10 komentarzy:

  1. Nie znam tego pudru,dobrze że się sprawdził :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe jak sprawdziłby się u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany nie miałam jeszcze nic z tej firmy o zgrozo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajny - wogóle nie widać go na skórze. Super.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale puder wygląda nieźle, podoba mi się opakowanie i dozownik.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji go używać, ale aktualnie mam mineralny puder z Lily Lolo i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej marki, ale muszę przyznać, że design opakowań zrobił na mnie pozytywne wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej marki, ale muszę przyznać, że design opakowań zrobił na mnie pozytywne wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam wcale tej marki - ale jesli jest matujący, to chętnie go przygarnę pod swoje skrzydełko:)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.