Lirene, Łagodzący płyn micelarny 3 w 1, Cera wrażliwa, 200 ml

Łagodzący płyn micelarny: jest przejrzysty zresztą jak wszystkie tego typu kosmetyki. Nie jest bezzapachowy  - jego zapach jest mało wyczuwalny ale jednak. Jak już pewnie wiecie - płynów micelarnych nie stosuję do demakijażu dla tego nie ocenię tego kosmetyku pod tym kontem.


Moje wymagania do tego typu produktów nie są wygórowane bo oczekuje tylko braku wysuszania, usunięcia zanieczyszczeń (pozostałości podkładu - czasami chusteczki do demakijażu nie usuną wszystkiego), oczyszczenia z nadmiaru sebum zatem dobrego przygotowania cery do dalszej pielęgnacji - nawilżania zarówno rano jak i wieczorem.
 

I tak po użyciu tego produktu moje skóra staje dobrze oczyszczona ale i też napięta, sucha - bardzo nie lubię tego efektu. Nie łagodzi podrażnień, nie koi skóry - nic w tym rodzaju. Prawdą jest, że ten produkt nie powoduje łzawienia czy też pieczenia oczu. Nie zawiera w swoim składzie parabenów. Dla mnie jest średnio wydajny. Jego opakowanie jest miłe dla oka - po przez ładną szatę graficzną a ponadto funkcjonalne. Przyznam szczerze wady tego płynu micelarnego przeważają nad zaletami dlatego nie wrócę do niego w przyszłości.

23 komentarze:

  1. Dobrze wiedzieć, żeby go unikać ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Opakowanie faktycznie ma przyciągające, wady mówią nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam, w ogóle nie przepadam za płynami micelarnymi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tylko do cery normalnej bardzo fajnie sie u m nie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego akurat nie próbowałam i dobrze wiedzieć żeby nie kupić ;-) a właśnie kończy mi się płyn i będę musiała poszukać czegos innego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda,że nie jesteś zadowolona. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogólnie nie lubię micelów z Lirene, nie sprawdzają się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. W produktach do demakijażu Lirene podoba mi się ich otwieranie ;) Fajnie pod tym względem wyprofilowane, ale jakoś też mojej sympatii nie zaskarbiły ogólnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię płynów micelarnych. Są za słabe dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię płynów micelarnych. Są za słabe dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojj oprócz kolorówki z Lirene inne kosmetyki mi niezbyt podchodzą ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego płyny nie znam, lecz miałam jakiś inny / dawno temu/ i był nawet dobry .

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze, ale z tego co piszesz chyba niczego nie straciłam. :) Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Obserwuję i pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z Lirene mam tonik ktory ma niwelowalo przebarwienia nie jest taki zly

    OdpowiedzUsuń
  15. A już myślałam, że dla mnie się nada :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też nie lubię efektu napiętej i suchej skóry ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Choć Tobie nie przypadł do gustu, to ja może kiedyś go wypróbuję do demakijażu jedynie oczu. Mnie prawie wszystkie micele szczypią, więc ten okazałby się może miłym wyjątkiem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, większość produktów tego rodzaju podrażnia oczy, dlatego i ja za nimi nie przepadam.

      Usuń
  18. Moim ostatnim odkryciem są łagodne kosmetyki Polny Warkocz, które idealnie sprawdzają się w przypadku cery wrażliwej.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.