Magia zapachu..

Każde inne i każde niepowtarzalne.
Magiczne bowiem nadają wnętrzu ciepła i zarazem charakteru.

O czym mowa?
O świecach zapachowych i nie tylko...

Przyznam szczerze uwielbiam zapalić świecę wieczorem i spokojnie patrzeć w jej płomień myśląc przy tym o wszystkim i o niczym.

Uwielbiam smakowite, wręcz orzeźwiające lub też korzenne świece zapachowe a także tak pachnące patyczki zapachowe, kadzidełka dlatego dziś przedstawię Wam tego typu produkty.
 Złota brzoza czyli istne bogactwo leśnych i korzennych nut tworzy niesamowitą atmosferę zwłaszcza wieczorem - Jej leśny urok oczarował mnie dlatego stała się moją ulubioną.

Nieprzerywalny zapach bez ognia w każdym pomieszczeniu przez 30 dni?
Czy to możliwe?
Tak!
To zapewniają patyczki zapachowe!
Jeden umieszczony patyczek w metalowej paproci i już można cieszyć się na przykład zapachem złotej brzozy - tak, takim bajecznym zapachem ciesze się w swoim niewielkim pomieszczeniu!

Limonkowa beza inspirowana maślanymi makaronikami delikatnie przyprószonymi skórką limonki - czyli tak naprawdę dwie warstwy wosku o tym samym zapachu w szklanym naczyniu - zdecydowanie zachwyciła mnie swoimi nutami.

Mandarynkowa kokietka czyli wkład ScentPlus (brak zdjęcia) to tak na prawdę iskierka świeżości swoim zapachem mnie pobudza i motywuje do działania.

Wspaniałe podgrzewacze jodłowy balsam - orzeźwiający duszę i pachnąca radośnie - karmazynowa jagoda są zarazem tajemnicze i niepowtarzalne swoim zapachem poprawiają mi humor.

Niespotykane zapachy od PartyLite mnie oczarowały.

Czy Was już też?

Jeśli nie to jakie świece, patyczki zapachowe są waszymi ulubionymi?

Koniecznie napiszcie! =)

25 komentarzy:

  1. Bardzo fajna kolekcja. Ja w środę zamówiłam swoje pierwsze woski do kominka, bardzo jest ciekawa jak się sprawdza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bardzo lubię świece zapachowe,zawsze w weekend palę sobie dany zapach.Jutro przychodzi czas na kolejny z Yankee Candle. Świetny zestaw podoba mi sie ta paprotka,musi fajnie wyglądać i jest świetną ozdobą pomieszczenia.Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Limonkowa beza brzmi bardzo kusząco i niebanalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa zapachu tej "limonkowej bezy" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanim jej zapach wypełni całe pomieszczenie minię trochę czasu - ale warto poczekać bo pachnie bardzo ładnie. =)

      Usuń
    2. Też mnie ten zapach najbardziej zaintrygował:)

      Usuń
    3. Najlepsze jest to, że ta górna warstwa obniża się zatem ta zielona warstwa magicznie znika. =D

      Usuń
  5. Ja muszę koniecznie w tym roku wypróbować wosków z firmy "Yankee Candle", do tej pory ich zapach mogłam podziwiać jedynie będąc przy okazji u mojej kuzynki ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Limonkowa beza ma przepiękną nazwę i spodziewam się, że równie udany zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam świeczki ! wszystkie jakie tylko zobaczę !

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie miałam niczego z PartyLite... ale świeczki kocham!

    OdpowiedzUsuń
  9. Akurat planuję zapach jakiś świczek zapachowych bo wszystkie już wypaliłam:) rzeczywiście zapachy dość nietypowe ;) chętnie sama je wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.