Garnier Skin Naturals, Miracle Skin Perfector, 50 ml

Upiększający krem BB: ma konsystencję odpowiednią nie za lekką ale też nie za gęstą. Nie wiem czy nawilża cerę, ponieważ zawsze aplikuję go na uprzednio nawilżoną twarz. Uwaga ten produkt nie współgra ze wszystkimi kremami! Ujednolica koloryt skóry twarzy pozostając przy tym lekkim jak piórko. Wygładza, zapewnia wyłącznie lekkie krycie kolorem.
Niestety - osadza się w załamaniach. Nie zapobiega nieestetycznemu błyszczeniu się skóry twarzy (2-3 godziny po jego aplikacji efekt "żarówy" gwarantowany). Kryje wyłącznie drobne niedoskonałości - możecie zobaczyć jak wygląda na mojej cerze (tu). Posiada praktyczne opakowanie - tubkę z dozującym zamknięciem. Podsumowując: To jeszcze nie ten produkt, którego szukałam.

21 komentarzy:

  1. miałam ten krem bb ale nie polubiłam go, przede wszystkim był za ciemny przez co nie mogłam go używać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja daje dosłownie dwie kropelki jego
      więc kolor jest wtedy ok,
      ale wiele mi w nim brakuje
      tak jak napisałam
      wyżej.

      Usuń
  2. jak na lato , to się u mnie sprawdzał, ale już jak się robi chłodniej wolę podkłady

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie odcienie zbyt ciemne są a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nigdy nie próbowałam żadnego kremu BB.
    Słyszałam wiele niekorzystnych opinii na ich temat, przez co wciąż nie mogę się zdecydować na zakup ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam, ale nie umiałam znaleźć, żadnego klorku dla mojej jasnej cery
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja się z nim nie polubiłam ;) był za ciemny i właściwości również mi nie odpowiadały ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś ten krem, miałam również wersje Garniera do cery mieszanej i tłustej w takiej węższej tubce, ale w sumie żaden jakoś mnie do siebie nie przekonał..

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedyś go często używałam , teraz rzadko do niego wracam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie większość kremów BB jest za ciemna dlatego nawet ich nie kupuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja niezbyt się z nim polubiłam, lepiej się u mnie sprawdzała wersja do skóry tłustej i mieszanej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam kiedyś inny kremik BB, ale po nałożeniu znajdujące się w nim drobinki strasznie się świeciły... I po tym incydencie jakoś zraziłam się do tego rodzaju kremików. ;)

    Pozdrawiam.
    Ps. Nie wiem czemu dopiero teraz dodałam Twój blog do obserwowanych, a zaglądam tu naprawdę często... Na szczęście zauważyłam to w porę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja dalej będę szukać innego kremu BB.
      A wiem, że tu często jesteś. =D

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.